Projekt "Express"

Odpowiedz


To pytanie służy do uniemożliwienia automatycznego wysyłania formularza przez boty spamujące.
Uśmieszki
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest włączony
Uśmieszki są włączone
Przegląd wątku
   

Rozszerz widok Przegląd wątku: Projekt "Express"

Re: Projekt "Express"

Post przez Pieterek47 piątek, 24 lutego 2017, 20:52

Masz je jeszcze ?

Projekt "Express"

Post przez Podmiejski środa, 12 października 2016, 10:54

Może ktoś jest chętny?
Sprzedam- oddam za grosze (bo biorę opcję zwykłego złomowania z braku chętnych)
coś co nazywam Projekt "Express"
Chodzi o samochó a raczej DWA samochody Renault Express 1.2
To poprzednik Kangoo - dwuosobowe auto o ładownosci 500 kg
Mam takie dwa.
Oba z ostatniej serii czyli najnowocześniejsze.
Oba na silnikach 1.2 zagazowanych.
Oba w cenie jednego.
Trzymałem je w nadzieji że albo przerobię na mini turystyka (kamper to brzmi dumnie)
albo przerobę na pick-upa - widziałem takie z obcieta budą i usztywnioną odkrytą paką - cudo!
Niestety zdrowie i wiek nie pozwoli mi na dokonczenie tegoż.
Auta stoją na moim podwórku koło Wejherowa
Jedno jeździ drugie kompletne stoi od dawna.
Ale jeżdziło do ostatnich momentów.
Silniki zadbane w nienagannym stanie. Ukady jezdne i hamulcowe bez problemów. Amortyzatory nowe.
Skrzynia; przeguby - super.
Koła zpasowe zimowe - chyba ze 3 komplety.
Mnóstwo innych części.
Wnętrza bez zarzutu -fotele extra - jeden ma od Clio. Parę extrasów...
Auta tanie w utrzymaniu: rozrząd na łańcuszku; zalane syntetycznym olejem - dbane bo dobrze pracowały.
Sinik dupy nie urywa - 55 KM ale auto tak lekkie że szok!
Bynajmniej nie slimak. Swego czasu wyprawy po Europie ze spaniem na pace - bez rpoblemu.
Tanio jak cholera - stąd trzymanie ich dotąd.
Medium napędowe - LPG to nikomu nie trzeba przedstawiać. I nie jakieś wtryski- sryski co do serwisu do serwisu.
Najprosztszy gaz "classic" - 8 l /100 jak w mordę szczelił.
Tanie w ubezpieczeniu. Lekkie - na bank z dwóch utrzyma się jedno na długo.
Jedno z nich jest optycznie w gorszym stanie - korozja ale drugie - aż zdziwko bierze.
To oferta dla kogoś kto ma i gdzie i jak to zrobic - trzeba je choćby gdzieś trzymać.
Jeden dojedzie gdzie trzeba sam - drugi - potrzebna przyczepa - lawetka.
Oba na LPG oba z tym samym silnikiem; oba z hakiem, centarlnym zamkiem, immobilizerem na pastylkę Dallas.
No zainteresowanym - służę szczególami.
Death line to 10 listopad - nie zapłacę już ubezpieczenia bo nie mam kasy..muszę więc coś zrobić.

Bardzo proszę o ew kontakt i pytania.
Pozdrawiam

Góra