www.klubkangoo.pl

to było tak .............. spotkaliśmy się z Łukaszem na ciemnym, opustoszałym parkingu ........ :lol:

wokół ani żywej duszy ............ :twisted:

kangoorek Łukasza miał zaparowane szyby ............. :oops:

a żona była na pobliskiej stacji benzynowej :wink:

Łukaszu powiedz że to prawda

a może było inaczej :?:

detinka

No właśnie. Powiedz!

Nieważne jakie były okoliczności.
Ważne, że było miło ;-)

I nich żałują Ci, który mogą sobie tylko posłuchać ;-)

Zawsze bylem zdania ze tego typu organizacje i kluby lacza ludzi :mrgreen:

A ja słyszałem, że tam był jeszcze ten Czwarty

Sytulacja robi sie coraz ciekawsza ,niczym powiesc obyczajowo kryminalna... :mrgreen:

Racja sytuacja robi sie tak ciekawa że chyba jestem za mały żeby dalej sledzić ten temat!!!!

Jeszcze troche i niektore tematy bedzie mozna odblokowywac po 23-ciej :mrgreen:

no własnie!!!
Zainstaluje sobie filtr rodzinny!!!

Wnosze o (przynajmniej) umieszczenie w prawym dolnym rogu czerwonego kwadracika :mrgreen:

he he he