Jeżdząc po ulicach permanentnie spotykam się z przejawami złego traktowania Kangoorów, zwłaszcza w roli niewolników (czyt. aut służbowych). Wczoraj widziałem np. jakiegoś kretyna (nikt z NAS, mam nadzieję) w Kangoorku tak załadowanym, że mu kół tylnych widać nie było.
\TAK DALEJ BYĆ NIE MUSI!
Powołać Towarzystwo Opieki nad Kangoorami!!!
Uwolnić ciemiężone Kangoory!!!
Sadystów wymordować albo jeszcze gorzej się z nimi obejść, na przykład nasłać na nich paparaccich z "Faktu" ("Fakjutu").
Zainteresować tym NASZYCH przedstawicieli z Piaskownicy Obywatelskiej (niech wezmą za to odpowiedzialność) i Piaskownicy i Sprawiedliwości (Silny Kangur, uczciwa Polska!)
Zapisywać się!!!
Kto się zgłasza na Prezesa???
Niech Wielki Kangur będzie z Wami!!!