tzn jak...sledzisz delikwenta Very Happy ?
kavka po prostu czai się i czeka na tych, którzy podchodząc do kangoosia najpierw czule go witają, potem głaszczą i pytają czy się dobrze stało i czy się za bardzo nie stęsknił a dopiero potem wsiadają Wink
kavka napisał(a): tym bardziej że teraz coś mniej na rowerze jeżdże
shoti napisał(a):podkłada sie pod koła nadjeżdzających kangoorów. Po wypadku kierowca leci albo do rannego Kavki albo obekrzeć zderzak kangoorka....ci drudzy nadają sie do klubu :D:D
KiK napisał(a):shoti napisał(a):podkłada sie pod koła nadjeżdzających kangoorów. Po wypadku kierowca leci albo do rannego Kavki albo obekrzeć zderzak kangoorka....ci drudzy nadają sie do klubu :D:D
jakiś czarny humor się Ciebie shoti trzyma...
Kuba
ps:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości