Jak widać wróciłem
Na początek, zanim się odgruzuję i będę miał czas opisać - fotozagadki:
Gdziem to ja był?
Jak ktoś dobrze poszuka, to jedno z miejsc się przewinęło nieco wyżej
Odnośnie postów kolegi DarekGorzow dotyczących Mamerek - potwierdzam. Zobaczyć warto ale po drodze. Jechać specjalnie nie. Byłem tam 2 lata temu. W tym roku zaliczyłem Gierłoż czyli Wilczy Szaniec i uważam, że mimo iż jest jeszcze bardziej rozreklamowany to jeszcze mniej warto się tam wybierać niż na Mamerki. Mamerki to w większości bunkry niezniszczone a Gierłoż to same ruiny po sprawnej ale mocno destrukcyjnej działalności Rosjan.
kucanty, jeżeli jesteś spragniony chłodu bunkrów zapraszam na umocnienia Wału Pomorskiego. Jest gdzie poszperać, choć większość niestety mocno zniszczona. Na Helu też warto kilka miejsc odwiedzić i to szybko, zanim wszystko prywaciarze wykupią