Wracając do tematu postu (dopiero teraz go zobaczyłem
), to był okres po nabyciu mojego kangoorka (tak gdzieś przez parę dni), że próbowałem machać do innych stworów tej samej rasy. Niestety odzew dosyć marny...
Zresztą wszyscy ci, co przebywali kiedykolwiek dłużej za zachodnią granicą powinni wiedzieć, jaka jest różnica między ludźmi tam i w Polsce. Na zachodzie wszyscy odwzajemniają uśmiech, czy to przechodnie na ulicy, czy ekspedientka w sklepie, a u nas tylko "czarne chmury i pioruny w oczach", chociaż nie powiem - są oczywiście
wyjątki.
Polska to taki dziwny kraj i trzeba do tego przywyknąć. Uważam, że jeszcze długo się nie zmieni psychiki ludzi, więc ja osobiście jestem za tym, żeby uśmiechać się do innych ludzi w kangoorach i wtedy jeżeli odwzajemnią uśmiech to ok. a jak nie to polska norma
- nie ma co się przejmować.
Ale jeżeli chodzi o machanie to tylko tym z nalepkami klubowymi
POZDRAWIAM I MACHAM DO WSZYSTKICH KLUBOWICZÓW