Strona 4 z 4

PostNapisane: poniedziałek, 18 września 2006, 19:46
przez dominik
Co dotyczy OC to zależy od "ubezpieczalni" ,jak opłata za ciężarówkę do 3,5t była większa to płaciłem za ciężarówkę (w dowodzie samochód ciężarowy do 3,5t) na wiosnę kontynuacja ubezpieczenia i bach opłata za samochód osobowy od pojemności 1,9 (bo większa stawka za osobowe)
cała polska :D 8O

PostNapisane: poniedziałek, 18 września 2006, 21:47
przez PanKot
Też tak miałem ale tylko na pierwszy rok posiadania Kangoorka gdyż wtedy gdy dostałem miękki dowód i ubezpieczałem to przepisali ze starego:"ciężarowo-osobowy/uniwersalny" - to wybrałem sobie opłatę jako osobowy o pojemności 1,2.
Jak dostałem stały dowód rejestracyjny to miałem już wpisane:"ciężarowy" pojeność 1,2.
W ubezpieczalni nie przyjęli już tłumaczenia, że to pojemność 1,2 uznali, że samochód jest ciężarowy więc OC musi być jak za ciężarowy.

PostNapisane: poniedziałek, 18 września 2006, 22:26
przez KiK
No to idzcie do Allianza ... za rok mam 260 zł i auto jako ciężarowe :D Z tym tylko, że tam wyznacznikiem jest sposób wykorzystania auta ;)

Kuba

PostNapisane: czwartek, 21 września 2006, 10:47
przez Rycho
Na firmę czy priv??
_____________________________________________________
Na firmę to pojedziesz na stację diagnostyczną i wbijesz do dowodu przegląd VAT-2 (chyba, że masz 1 rząd siedzeń, to VAT-1). To pozwala odliczyć część kosztów i amortyzacji. Jaką część - ja nie wiem, ale na pewno znajdą się Klubowicze, którzy wiedzą.
_____________________________________________________
Jeżeli priv - koniecznie osobowy, ponieważ:

po pierwsze primo - nie masz kratki - nie masz kłopotów z pakowaniem długich rzeczy, rowerów, składaniem siedzeń, itp. Jeżeli masz ciężarowy i zdejmiesz kratkę sam -> masz kłopot jak Cię złapią niebiecy -> mogą zabrać dowód i ukarać (pojazd niesprawny technicznie, niezgodny z homologacją)

po drugie primo :D - nie jesteś ciężarowy, więc możesz korzystać z przejść granicznych tzw. turystycznych (np. miejskie w Zgorzelcu, Golińsku, miejskie w Franfurcie nad Odrą, inne). Bez kolejek, oszczędzasz czas i nerwy.

po trzecie primo :D - nie dotyczą cię ograniczenia dla sam. ciężarowych w centrach miast, na starówkach, itp.

Uwaga: sprawdź ubezpieczenia. Niech ci twój ubezpieczyciel wyliczy stawki w obu przypadkach - może coś urwiesz...

Pzdr

PostNapisane: środa, 27 września 2006, 19:33
przez Maciek_K-ce
Rycho - chyba nie powiesz ze jak wjedziesz np do starego miasta kangoorem ciezarowym to cie policaje drapna i mandat wlepia?
A na przejsciu granicznym stoisz na pasie dla ciezarowek??
EEE to jakas przesada :)) :lol:

PostNapisane: czwartek, 28 września 2006, 13:38
przez PanKot
Na przejściu granicznym ustawiam się na pasie dla osobowych bo nie przekraczam 3,5 tony. Pytałem w Cieszynie i tak mi zalecili.

Jeśli zatrzymuję się na zakazie dla ciężarowych to nie widać, że jestem ciężarowy bo mam autko z szybami a na dodatek przyciemnionymi z tyłu więc nie widać kraty i nic nie wskazuje na ciężarówkę. Myślę, że policaje też by mi odpuścili z uwagi na te 3,5 tony, których nie przekraczam.

Kratkę w samochodzie mam i nie zdejmuję jej. Trochę ją zmodernizowałem (obciąłem dołem). Nikt też sie nie przyczepi bo mój pojazd ma pierwszą rejestrację w 1998 roku a od 1999 roku weszły przepisy dokładnie określające definicję "kratki". Wcześniejszych się nie czepiają. Na przeglądzie widzieli, że mam tylko górną część kraty i nic nie mówili. Może gdybym miał samochód na firmę to bardziej by się czepiali.

O ubezpieczeniu pisałem wcześniej.

PostNapisane: czwartek, 28 września 2006, 17:54
przez darecki
PanKot napisał(a): Na przeglądzie widzieli, że mam tylko górną część kraty i nic nie mówili. Może gdybym miał samochód na firmę to bardziej by się czepiali.



Teraz to chyba już odpuścili. W sierpniu jak byłem na przeglądzie to zapytali tylko: gdzie kratka? , a ja na to że nie ma i nigdy nie było (stoi w piwnicy) i diagnosta tylko machnął ręką. Policja natomiast przy kontroli pyta: ciężarowy?- tak , kratka? -brak , prywatny czy firmowy?- prywatny , a to ok
i po kontroli :)

PostNapisane: poniedziałek, 2 października 2006, 18:15
przez Maciek_K-ce
No to mnie uspokoiliscie panowie :D
Teraz spokojnie moge sobie smigać.

PostNapisane: poniedziałek, 16 października 2006, 14:08
przez Rycho
Maćku, w kolejce TIRów nie stoisz, ponieważ nie masz towaru (oprócz ewentualnych "towarów" :oops: nie podlegających cleniu). Jednak gdy podjedziesz na przejścia tzw. turystyczne (np. Mieroszów/Mezimesti, Frankfurt n. Odrą - miejskie, Zgorzelec - miejskie) mogą Cię odesłać - przejścia te są tylko dla sam. osobowych. Odesłano mnie spod takich dwukrotnie.

Pzdr