16-tka ma lepsze osiągi w trasie, niestety "kopa" dostaje powyżej 3000 rpm... a 8-ką faktycznie fajnie jeździ się po mieście - ma wyczuwalnie wyższy moment obrotowy przy sporo niższych obrotach. Za to nie wiem czy jest dużo łatwiejsza w regulacji.
Takich silników, jak kiedyś, gdy zdejmowało się osłonę zaworów na pracującym silniku i dostęp do podzespołów był niczym nieograniczony to już ze świecą obecnie szukać.
Ja polecałbym raczej 1.6 16V bo ma samoregulatory zaworów i osobne cewki zapłonowe na świecach - zapominasz o problemach

Suzuki Marauder [2001]:

Suzuki Burdelmam C50 [2006]

Był: Kangur Polarny 1.2 16V LPG [2002]:

Była: Babcia Asia 1.8 [1994]:
