Lata lecą, więc czas na zmiany... Pozwoliłem sobie dopisać się do oryginalnego posta, choć Kangur już od pewnego czasu u nowego właściciela kilometry na koła nakręca. Niemniej jednak będę skrytoczytaczem forum klubu K... Jako przesłankę uniewinniającą mogę tylko podać, że zostałem w rodzinie R, z familijnym JMGDD6. Pozdrawiam z drugiej strony mocy...