Wróce do tematu pomorskich salonów: jak kupowaliśmy naszego to Nowak i Zdunek odpadli w przedbiegach. A w Starogardzie i cena niższa i kawka podana, no i te panie pracujące w recepcji

Spóźnienie co prawda też było ale chyba niecały tydzień więc tragedii nie było. Ogólnie same pozytywy.
Ale żeby nie było tak różowo to powiem że podczas przeglądu (przed 30000) coś chyba źle dokręcili bo po nim jeden klocek zaczął trzeć o tarcze i trzebabyło wymienić jedno i drugie bo tarcza porysowana okrutnie. Nie chcieli tego uznać w ramach gwarancji i potrzebna była interwencja centrali. Wyszło na nasze ale nerwów troche było...
A wracając do głównego tematu: gratuluje zakupu!
Jak bedziesz odbierał to możesz pozdrowić ludzi w Starogardzie (a najlepiej panią Marzene od ubezpieczeń) od właścicieli czerwonego Kangura z Pruszcza
