www.klubkangoo.pl

przez **KiK** piątek, 30 czerwca 2006, 12:42

Rafal napisał(a):.... ale jak sie robi ze mnie jaja to co???

To trzeba ...

Rycho napisał(a):...spalić tę budę ...

Kuba

przez **Gavel** piątek, 30 czerwca 2006, 15:46

Rycho napisał(a):...spalić tę budę ...

bez przesady
Ja bym tę bude zostawił bo w tym salonie pracują chyba same najładniejsze dziewczyny w całym Starogardzie - przynajmniej tak było jak tam częściej zaglądałem

przez **Rafal** poniedziałek, 17 lipca 2006, 20:28

akagi napisał(a):
Rafal napisał(a):a żeby nie było nudno.... napisałem liścik do Renault Polska:

"Samochód Renault kangoo, zakupiony w firmie Adamowscy w Starogardzie Gdańskim, przyjechał z fabryki nie zgodny ze specyfikacją przedstawiona przez sprzedającego. Sprawa na pozór błaha – dotyczyła “chromowanych obwódek zegarów”. W prezentowanej specyfikacji auto miało być w nie wyposażone, ale niestety przyjechało z obwódkami czarnymi. Sprzedający, Marcin Szyc, przyznał rację że w zakupionej wersji auto powinno być wyposażone w w/w chromowane obwódki, zapewniając jednocześnie że sprawę niezwłocznie wyjaśni. Z uwagi na opóźnienie w dostawie samochodu (ok 2 tygodni) zdecydowałem się na odbiór samochodu, który potrzeby był mi do pracy. Mimo obietnicy rozwiązania problemu, po odbiorze samochodu sprzedający nie próbował rozwiązać problemu, i nigdy w tej sprawie się ze mną nie skontaktował. Początkowo sprawa ta wydawał mi się mało istotna i mogła zostać rozwiązana polubownie, jednak z uwagi na całkowity brak kontaktu ze strony sprzedającego jest ona irytująca. Używając kolokwialnych określeń można odnieść wrażenie, że zostałem “olany” przez sprzedawce."
hehehehheh

wyobrażam sobie te uśmiechy'' obrotnych sprzedawców samochodów " po twoim wyjściu z salonu, pewnie krąży tam taki dowcip o CHROMOWANYCH OBWÓDKACH ZEGARÓW

masz racje, cóż za wstyd..dopominam sie czegos za co zapłaciłem...bedą opowiadać o mnie dowcipy....

BTW: dziś zadzwonili z Renault Polska i zaproponowali ugodę, mogę wybrać sobie cos ze "sklepiku" do 800pln

przez **KiK** poniedziałek, 17 lipca 2006, 20:32

No i co wybrałeś :?:

Nad czym się zastanawiasz :?:

Kuba

przez **zuwik** poniedziałek, 17 lipca 2006, 21:17

W salonie to wystarczy w sam raz na waciki :lol:

przez **Lucass** wtorek, 18 lipca 2006, 05:53

Myślę że nawet taki kierownik salonu ma jakiegoś szefa, który pewnie chętnie wysłucha uwag co do sprawności obsługi klienta... :twisted:

przez **Rafal** wtorek, 8 sierpnia 2006, 07:44

Troche ten temat olałem, bo jaki jest kangoor kazdy wie... ale wczoraj odkryłem coś nowego.
W starych kangoorach wył wskaznik ilosci paliwa i niezaleznie od tego zerwskaznika rezerwa. To dobre bo jak "wskazówka" zwariowała to jezdzac na gazie dotankowuje 10l jak mi sie pomaranczowe swiatelko zaswieca i juz...
A w nowym... Nie wyzerowałem licznika przy tankowaniu i tak sobie komp zliczał ze zuzylem juz 50, 60l od zerowanie licznika... ale wskaznik ilosci wskazywal jeszcze ponad polowe zbiornika. Az tu nagle komp stwierdzil ze skoro zuzylem wiecej niz pojemnosc baku tzn ze bak jest pusty. I pokazał zero w baku, zero km do tankowania, i zaswieciła sie rezerwa. Czyli ni jak nie moge stwierdzic ile rzeczywiscie jest paliwa (nawet czy jest chociaz te pare litrów rezerwy...) debilizm kompletny. trzeba zatankowac do pelna i wyzerowac wszystkie liczniki....
heehehe, brakuje tylko zeby np właczał sie jakis tryb awaryjny i np odcinal polowe mocy.....
no ale pozatym jest swietny, przejechałem juz 6500km...