Strona 1 z 1

Zostałem Guciem :)

PostNapisane: wtorek, 1 stycznia 2013, 21:42
przez krajowy
Witajcie,
Niedawno kupiłem sobie Kangurka 1,5 DCi z 2002 r. Jest to mój pierwszy i ostatni silnik Diesla. Gdy tylko wyszedł Kangoo na rynek, to był moim młodzieńczym marzeniem. Muszę przyznać, że sprzedawca (handlarz) okazał się skończonym (tutaj bardzo brzydkie słowo). Gdy go kupowałem silnik był w bardzo dobrej kondycji. Niestety jak się okazało, do momentu zapłaty i powrotu do domu. Po przejechaniu 100km zaczęły się niezłe jaja. Reasumując moją historię, gość wlał motodoktora, ponieważ turbina lała i chciał to ukryć. No i przez te 100 km zatarłem turbinę. Dodatkowo rura która idzie do turbiny była zawalona smołą. W tą rurkę nie mogłem włożyć nawet palca. Było parę pierdół do zrobienia, ale dzięki Wam zrobiłem to sam :)

Ale już teraz jest wszystko dobrze. Poprzedni właściciele nie dbali o samochód, jest trochę poobijany, ale to sobie zrobię na wiosnę.


I mam pytanie jedno, które mi nie daje spokoju. W dowodzie mam wpisane 48KW, czyli 65 KM, a na listwie mam napis że auto ma 60KM. Jak jest naprawdę ?

Obrazek

Re: Zostałem Guciem :)

PostNapisane: środa, 2 stycznia 2013, 10:18
przez Latek
Witaj :!:
Jest to mój pierwszy i ostatni silnik Diesla

Dobrze,że silnik,a nie kangur :D
Pozdrawiam ;)

Re: Zostałem Guciem :)

PostNapisane: środa, 2 stycznia 2013, 19:46
przez Lucass
Było bardzo wiele wersji silnikowych w ramach 1,5 dCi. Nie pamiętam wersji 60 KM, ale skoro tak jest napisane...
Gdybyś wybrał skoczka z wolnossącym dieslem 1,9 nie byłoby tylu problemów. Używka 1,5 dCi to duże ryzyko. A w tym roczniku to zwłaszcza.

A tak w ogóle to witamy! :D

Re: Zostałem Guciem :)

PostNapisane: środa, 2 stycznia 2013, 23:00
przez krajowy
Szukałem auta 2 osobowego do firmy. Wybierałem pomiędzy Partnerem, Berlingo i Kangoo. Spośród tych 3 najbardziej podobał mi się Kangoo, aczkolwiek był najdroższy. Szukałem w benzynie, bo dużo taniej można go naprawić, ale ciężko kupić woła roboczego nie w ON. Kupiłem kangura i jak narazie jeździ. Zobaczymy co będzie dalej, jak się będzie zachowywał. Oglądałem jednego kangura 1,9 w komisie i już miałem odliczać pieniądze, gdy brat otworzył maskę i zobaczył stan oleju. Oleju w ogóle nie było na bagnecie. A szkoda, bo nawet zadbana sztuka była.

Ogólnie to nie polecam kupować samochodów od handlarzy. Banda złodziei i naciągaczy.

Re: Zostałem Guciem :)

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 00:03
przez MK
krajowy napisał(a):...

I mam pytanie jedno, które mi nie daje spokoju. W dowodzie mam wpisane 48KW, czyli 65 KM, a na listwie mam napis że auto ma 60KM. Jak jest naprawdę ?...


Wersje słabsze (bez iintercollera) były 2:osobówki- 65KM i blaszaki- 60KM.

Re: Zostałem Guciem :)

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 09:52
przez krajowy
MK napisał(a):
krajowy napisał(a):...

I mam pytanie jedno, które mi nie daje spokoju. W dowodzie mam wpisane 48KW, czyli 65 KM, a na listwie mam napis że auto ma 60KM. Jak jest naprawdę ?...


Wersje słabsze (bez iintercollera) były 2:osobówki- 65KM i blaszaki- 60KM.



Ja mam 2 osobówkę z szybami, ale kto wie, może kiedyś był blaszak :)

Dzięki za wyjaśnienie ;-) Jak go ubezpieczałem, to podawałem moc w KW, bo w KM nikt nie miał takiej mocy.