Witam,
Mieszkam w Londku Zdroju (tym po drugiej stronie La Manche) i po wypadku na jednosladzie chce wymienic autko (drugim jezdzi zona). Po dlugim namysle jakbym nie liczyl wychodzi mi Kangoorek 1.5 cdi.
Tutaj w UK jest to bardzo popularny samochod a w dodatku "Autentyk" 1.5 80 to ulubione auto krolewskiej poczty (choc widze ze przerzucili sie ostanio bardziej na Vauxhalle czyli Ople.)
W kazdym badz razie znalazlem dostep do goscia co je skupuje od poczty. Maja okolo trzy lata i do 50000 przebiegu. Teraz mam nawet egzemplarz ktory ma jeszcze gwarancje na 2 miesiace lub 4000 mil
w przeliczeniu na polskie wychodzi okolo 21,000
Moge kupic inne troche taniej ale sklaniam sie ku temu z gwarancja. moze sie uda za 18000-20000zl
Mam pytanka:
1. jezeli nie kupowalbym z gwarancja to na co zwrocic uwage ogladajac 3 latnie Kangoo?
2. Prosze wybaczyc brak mojej wiedzy zoologicznej ale jak szanowni klubowicze rozpoznaja plec swojego kangoorka.....?
3. Ile kosztowalo by w Polsce 1.5 cdi Kangoo biedne bez klimy czerwone nie metalik 3 letnie z prawdziwym przebiegiem 41,000 km