Witam

Posiadam Kangoo 1.9D (65KM) od jesieni. Najczęściej można spotkać mnie na drodze nr 94 (Wrocław-Środa Śląska-Prochowice).
Kupiłem auto od blacharza, który doprowadził do porządku kangura poleasingowego i lekko go stunningował: dorobił halogeny, przyciemnił szyby i polakierował wszystkie czarne plastiki. Jeździł nim 1,5 roku i gdy córki zorientowały się, że przyjeżdżam w celu zakupu, stałem się persona non grata na ich podwórku
Zrobiłem nim już 25kkm (na liczniku mam 183kkm). Jedyna awaria przez ten czas to rozsypana poduszka pod skrzynią (koszt 70zł+30zł robocizna, chociaż było trochę strachu zanim odkryłem co się stało).
Prowadzę dokładną ewidencję wszystkich wydatków związanych z autem. Średnie spalanie dotychczas to 5,97dm3/100km, ale jeżdżę delikatnie (rzadko przekraczam 100kmph).
Mam kratkę. Auto kupiłem i użytkuję wyłączenie w celach prywatnych, ale nie zamierzam jej demontować. Doceniam jej sztywność po remoncie i wyjeździe na wakacje - można ładować pod sufit.
Na początek to tyle. Pozdrawiam wszystkich użytkowników kangura.
Ernest
Kupiłem auto od blacharza, który doprowadził do porządku kangura poleasingowego i lekko go stunningował: dorobił halogeny, przyciemnił szyby i polakierował wszystkie czarne plastiki. Jeździł nim 1,5 roku i gdy córki zorientowały się, że przyjeżdżam w celu zakupu, stałem się persona non grata na ich podwórku

Zrobiłem nim już 25kkm (na liczniku mam 183kkm). Jedyna awaria przez ten czas to rozsypana poduszka pod skrzynią (koszt 70zł+30zł robocizna, chociaż było trochę strachu zanim odkryłem co się stało).
Prowadzę dokładną ewidencję wszystkich wydatków związanych z autem. Średnie spalanie dotychczas to 5,97dm3/100km, ale jeżdżę delikatnie (rzadko przekraczam 100kmph).
Mam kratkę. Auto kupiłem i użytkuję wyłączenie w celach prywatnych, ale nie zamierzam jej demontować. Doceniam jej sztywność po remoncie i wyjeździe na wakacje - można ładować pod sufit.
Na początek to tyle. Pozdrawiam wszystkich użytkowników kangura.
Ernest