Jestem Maciek z Warszawy. Użytkujemy razem z tatą Kangurka na potrzeby rodzinnej firmy hydraulicznej (polecamy się na przyszłość

Owy Kangurek został wyprodukowany w I kwartale 2005r, kolor biały, silnik 1.5 dCi 70KM, blaszak, z wyposażenia ma el. szyby, poduchę kierowcy, otwieraną kratę, łamane siedzenie pasażera, suwane drzwi od strony pasażera oraz tylne drzwi, radiomagnetofon. Reszta to standard jak w innych czyli zawieszenie, hamulce itd

1. przy około 120k km spadła rura na dolocie do turbo (świst i brak mocy)
2. awaria świec żarowych koło 130k km (wyświetlał się service i grzałka, przechodził w tryb awaryjny a co z tym idzie mniejsza moc, często występowało to przy dużej wilgotności powietrza)
3. przy 140k km wymiana taśmy w kierownicy.
Drobne mankamenty jakie osobiście zaobserwowałem to:
1. słabe grzanie się silnika: przy mrozku jak się stoi w korku temperatura silnika spada (może to wina termostatu? pomożecie?)
2. ogólny problem z nawiewami: nawet jak jest nastawa na szyby czy szyby/nogi to i tak wieje środkowym nawiewem i trzeba domykać. Może forumowicze mają jakiś sposób na ten ból

3. i kilka innych dupereli jakie mogę wynieść z porównania do innych marek ale to już raczej szczegóły.
Podsumowując. Jestem bardzo zadowolony z użytkowania samochodu na okresie tych 2,5 roku. Przeloty po mieście na pełnym zbiorniku mieszczą się w granicach 650-700km, a po trasie 700-780km co daje bardzo zadowalający wynik w porównaniu do mojej bardziej cywilnej Rollki

Fotki poglądowe:



Pozdrawiam klubowiczów i do zobaczenia na szlaku!
