Witam!
Pozdrawiam wszyskich Klubowiczów z Grudziądza.
Na kangura zachorowałem w 1998 roku, a od stycznia 2002 jestem szczęśliwym posiadaczem już dość wiekowego kangoo ( rocznik 1999). Przytachałem sobie go z Niemiec, jest to wolno ssący diesel 1.9, w kolorze ciemnej butelkowej zieleni, z drzwiami z tyłu i elastyczną kratą w środku. Razem przejechalismy już 110 tys. km ( wszystkich ma 165 tys.). Przejechalismy chyba wszystkie szosy i szutry Skandynawii.Zdobylismy koło polarne, Nordkapp i wiele innych fajnych miejsc. Uważam, że jest superowy samochód na takie właśnie wyprawy ( jest drugim dmomem).