
Docelowo auto miało mieć oświetlenie robocze z 3 stron (boki i tył), ale ilość wolnej blachy pozwoliła tylko na jeden, tylny halogen:
W zamyśle dodatkowy osprzęt miał jak najmniej wystawać / wadzić dlatego został umieszczony w dziurze po wyjęciu zaślepki do oczka do holowania (nie zamierzam nikogo holować

Montaż:
kątownik został przymocowany do śruby trzymającej zderzak (czyli zero wiercenia, wszystko na fabrycznych otworach):
Jeszcze kątownik muszę pomalowac na czarno hammeritem

Kabel jest przyczepiony do wiązki kabli, którą zastaniemy za lewym tylnym kołem. Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie wodoodpornej złączki na 2 przewody. Kabel wchodzi w jeden z zaślepionych otworów we wsporniku podłużnicy (idzie na ukos do góry) gdzie zaślepienie otworu pękło i była w nim dziurka - znów niczego nie naruszałem
