Nowe (prawie) Kangoo - pierwsze macanie :)

Tutaj możesz umieścić fotki, wrażenia z jazdy, osiągi i opisać dokonane przez siebie modyfikacje

Nowe (prawie) Kangoo - pierwsze macanie :)

Postprzez Mascot sobota, 29 stycznia 2022, 18:02

Kilka dni temu, mając chwilę podjechałem obejrzeć nowe Kangoo, w formie Mercedesa Citana. Póki co, nie ma informacji czy i kiedy nowy Kangur pojawi się w Polsce. W Niemczech można już go spokojnie kupić tak samo jak we Francji, chociaż w tym drugim kraju z początkiem roku, wyleciała wersja wyposażenia Intens i silnik 1.5 dCi w mocniejszej, 115-konnej wersji.
Odnośnie Mercedesa - prawda jest taka, że różnice są minimalne; zmieniony przód, lekko inne lampy i zderzak z tyłu, centralna część deski rozdzielczej i boczki drzwi, a właściwie to minimalnie inaczej zaprojektowano rączki do zamykania. Tapicerka wykonana z innego materiału, z delikatnie innym przeszyciem na bokach.

Takie moje spostrzeżenie. Auto mocno urosło, ale jest zaprojektowane tak, że wygląda mega zgrabnie i zwarto - w przeciwieństwie do obecnego Berlingo/Combo. Oglądałem również dostawczego Kangura i ... z tym kanciastym ryjem, wygląda o wiele lepiej :)

Wnętrze. Jest ok. Bardzo wygodne przednie fotele, z niestety skokową regulacją oparcia. Siedzisko samo w sobie nie jest za długie, ale ustawione pod kątem, dzięki czemu, mamy bardzo fajne podparcie ud. Bardzo duży plus, za możliwość niskiego opuszczenia fotela kierowcy i duży zakres regulacji kierownicy. Siedzi się tak nisko jak w kompakcie, a cały kokpit otula nas. Nie ma odczucia siedzenia na taborecie. Wygodne wsiadanie i wysiadanie - zawieszenie i podłoga jest stosunkowo wysoko ( porównując do Megane IV ), ale fotel zamontowano nisko, i przy jego opuszczeniu do najniższej pozycji, nie ma problemu z wsiadaniem i wysiadaniem - siadamy jak na krzesło, bez wyginania się i wpełzywania do kabiny. Niski próg wewnętrzny, ma dosłownie kilka centymetrów. Drzwi otwierane pod kątem 90 °to fajny dodatek.
Z tyłu jest nieco gorzej. Kanapa zamontowana jest wyżej niż przednie fotele, a oparcie dość pionowe. Siedzi się mniej wygodnie niż z przodu - pewnie kwestia przyzwyczajenia. Podłoga praktycznie płaska, wyprofilowana pod kątem - opada w stronę bagażnika - taka pierdoła, a wygodniej ułożyć stopy. Dużo miejsca na kolana, na głowy nie wspominam :) Przy maksymalnie opuszczonym fotelu kierowcy nie mogłem wsadzić stóp pod fotel. Plus za nawiewy w podłodze i konsoli centralnej. Kieszenie na pierdoły i stoliki - zamontowane ciut za nisko i przy moim wzroście 176 cm, musiałem przesuwać nogi aby postawić stolik.
W drzwiach jest jakaś mała kieszonka. I automatyczne szyby. Bez sensu rozwiązano zamykanie drzwi przesuwanych - nie ma rączki jak np. w pierwszym kangurze, a czarna pionowa listwa. Musimy ją popchnąć, bo nie ma jak wygodnie chwycić ręką.
Mechanizm drzwi rozwiązany podobnie co w I i II generacji - zwykłe rolki i tyle. Przy regularnym ich czyszczeniu, pewnie będą bezawaryjne ;)
Bagażnik - tu nieco się zawiodłem ...
Jest foremny, bardzo duży, ale ... brakuje jakiś półek, lub schowków po bokach, łatwo dostępnych. Te które widzicie na zdjęciu, to schowki, ale ich klapki są mocowane na klipsy - bałem się to otwierać żeby nic nie połamać ;/ Tylko dwa haczyki na zakupy i jedna lampka do oświetlenia.
Duża wpadka z półką - straszna tandeta. bardzo cienka, niczym jajczarka. Jej krawędź, jest dość ostra i nieprzyjemna. W egzemplarzu, co oglądałem, półka była źle wykonana - przy otwieraniu prawa strona haczyła o plastik na słupku i zostawiała ślad :roll:
Ogromny plus przegrodę ( prowadnice ) za kanapą - możemy w nią schować półkę, w pozycji rozłożonej.
Kanapa składana jest w proporcji 2/3 1/3 od strony kabiny. Po rozłożeniu, mamy płaską i bardzo długą powierzchnię - w opcji widziałem możliwość zamówienia fotela pasażera z opcją rozkładanie do pozycji całkowicie złożonej.

Plastiki przyzwoite, szału nie ma, ale zmontowane solidnie i estetycznie. Fakturę też mają przyzwoitą, nic nie kłuje w oczy. Podłokietnik centralny i te w drzwiach są miękkie. Góra deski i dół twarde.
Brakuje jakiegoś sensownego wykorzystania tej przestrzeni nad głową - w zasadzie mamy tylko półkę pod dachem z zintegrowanymi rączkami. W żadnej opcji wyposażenia nie ma schowków lotniczych, mocowanych po bokach czy wzdłuż. Takie zmarnowane miejsce. Dla odmiany, w Berlingo można mieć półprzeźroczysty schowek wzdłuż dachu.

Oglądałem Kangoo dostawcze, które różni się od Mercedesa przodem i deską rozdzielczą. Mnie bardziej odpowiada ta w Renault. Jest kanciasta i dla mnie bardziej estetyczna. Świetnie rozplanowano schowki i półki. Mamy ogromne kieszenie w drzwiach bocznych, mały schowek na lewym kolanem, zamykany schowek nad zegarami z 2 portami USB, wielką półkę na środku deski. Schowek przed pasażerem, może być w formie szuflady i ... dla mnie jest to rewelacja. Stękają w testach innych Renault, że pasażer dostaje w kolana i jak tak można. Z drugiej strony - nie trzeba nurkować do wnętrza schowka, a jak jedziemy samemu - wysuwamy szufladę i cyk - widzimy całą zawartość. W podłokietniku oczywiście też jest schowek.
Pomiędzy fotelami duża półka z opcjonalną ładowarką indukcyjną, dwa uchwyty na kubki. Pod panelem od klimatyzacji, mała półeczka na telefon i klucze - smartfon od Sony wchodzi bez problemu - półka gumowana, nic nie lata :)
Oświetlenie wnętrza w formie białych LED'ów - bagażnik i schowek przed pasażerem, zwykłe żarówki.

Jeszcze aspekt tylnej klapy. Citan miał pojedyncza, dużą klapę, Kangoo - drzwi skrzydłowe.
Klapa oprócz tego, że jest bardzo duża i potrzebuję sporo miejsca do otwarcia, jest też ... ciężka i to czuć. Drobna osoba będzie się męczyła aby ją podnieść.
Drzwi skrzydłowe dzielone asymetrycznie, z możliwością blokowania w 2 pozycjach przed pełnym otwarciem + możliwość otwarcia 180 ° :)
Miejsce na lewarek, klucz do kół jest pod nogami pasażera :)

Wizualnie auto bardzo przypadło do gustu, wewnątrz i z zewnątrz ( Renault bardziej :) ). Pozycja za kierownicą, komfort wsiadania i miejsca kierowcy - super, nic dodać nic ująć, dla mnie idealnie.
Minusy - mało przemyślana i troszkę biedna przestrzeń nad głową i w bagażniku. Aż prosi się o dodanie jakiegoś schowka, czy półeczki jak np. w Fordzie Tourneo Courier.
Niestety, cena też nie będzie rozsądna. Zwykły blaszak to przynajmniej 90 000 kilka tysięcy.
Ciekawi mnie, jak się tym jeździ. Znając obecne produkty Renault, zawieszenie pewnie jest bardziej komfortowe, niż sztywne, a samo prowadzenie bardzo neutralne, nie angażujące.
Na rynku niemieckim, czy francuskim, podstawowy Kangur, jest minimalnie tańszy od Megane Grandtour, to samo z najmocniejszym dCi w wersji Intens bez dodatków ( ~ 30 000 € ).
Na razie nie ma info kiedy i czy wprowadzą osobowego do Polski.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kangoo 1.5 dCi ( 85km ) Helios 2007, niebieski Menthe TE J42 | Nissan Townstar Bussines 1.3 DIG-T - 06.06.2022
Zadomowiony - 22.06.2012 ( 235 595 km )
Druga belka wjechała pod budę - 15.11.2019 ( 330 450 km )
100 000 km z kangurem - 30.05.2020 ( 335 595 km )
http://www.sklepexner.pl http://www.exner.pl
Avatar użytkownika
Mascot
Kangoomaniak
Kangoomaniak
 
Posty: 1413
Dołączył(a): wtorek, 3 sierpnia 2010, 13:01
Lokalizacja: Będzin ( Grodziec )

Re: Nowe (prawie) Kangoo - pierwsze macanie :)

Postprzez Mascot sobota, 26 lutego 2022, 12:01

Tym razem, łykajcie kilka zdjęć z oględzin Nissana Townstara, czyli czegoś, czemu jest bliżej do Kangoo. Poza zmienionym pasem przednim ( zderzak, reflektory, maska ) oraz lampami z tyłu, różnic innych nie ma. Ok - logo na kierownicy i nazwa w papierach.
Oglądałem i jeździłem sobie wersją 1.3 TCe 130 KM Business - czyli drugi poziom wyposażenia.

Mega pozytywnie zaskakuje silnik. Żwawy i dynamiczny już od 1900 obr./min. Przy ok 4000, potrafi delikatnie wcisnąć w fotel. Fajna elastyczność, w stosunku do pojemności. Dwa dni wcześniej jeździłem Kią Ceed 1.5 T 160 KM - na papierze oczywiście Kia jest sprawniejsza, ale subiektywne odczucia, przemawiają na korzyść 1.3 TCe. Kii trzeba oddać jedno - płynniej rozwija moc w całym zakresie obrotów, ale de facto, tej mocy nie czuć - ot, ma się wrażenie, że jedzie się dobrym 130/140 konnym samochodem. 1.3 TCe również przyjemniej pracuje, a w wyższym zakresie obrotów dźwięk silnika nie jest tak natarczywy. Skrzynia biegów również fajniej pracuje w Nissanie. Nie jest to mistrz precyzji jak Mazda, czy Honda, ale przy Kii - zasługuje na pochwały.

Dobre wyciszenie. Przy prędkościach 110 km/h na drodze ekspresowej, słychać wzmożony szum na szczycie dachu, zaraz nad szybą. Dobra izolacja nadkoli. Jest głośniej niż w Megane IV, ale zdecydowanie ciszej niż w Kii Ceed, bieżącej generacji - lepiej wyciszono okolice uszczelek szyb.

Zawieszenie zaskakuje bardzo pozytywnie. Spodziewałem się czegoś jędrnego, raczej stawiającego na sprężyste resorowanie, coś co znałem z Megane III. A tu niespodzianka. Zawieszenie jest miękkie o długim fajnym skoku. Nie dobija i pracuje na prawdę kulturalnie. Jeśli ktoś lubi bujające i miękkie resorowanie - będzie zadowolony.

Pozycja za kierownicą podczas jazdy jest przyjemna. Fotel można ustawić nisko, przez co siedzi się bardziej jak w osobówce, niż dostawczaku. Natomiast samochód ma na tyle wysokie zawieszenie, że siedzi się wyżej, podobnie jak w SUV-ie - dziwne uczucie pierwszy raz, po przesiadce z Kangoo I. Jest wysoko.
Na plus - niski i wąski próg, przez co wsiadanie i wysiadanie jest wygodne. No i nie brudzimy sobie nogawek, co zrobiłem w Kii XCeed :)

Z tyłu kanapa zamontowana wyżej niż siedzenia pierwszego rzędu. Oparcie jest dość pionowe, co wymaga chwili przyzwyczajenia. Plus za zagłówki nasuwane na oparcie - nie zasłaniają widoczności.

Widoczność - względnie OK. Plus za bardzo duże lusterka boczne. Niestety, słupki A, posiadają szeroką podstawę. Co mi z dodatkowej szybki w drzwiach, skoro sam słupek u podstawy, zasłania kawał widoczności - schowa się za nim pół samochodu, o człowieku nie wspominając. Widok na skos w tył akceptowalny jak na dzisiejsze czasy.
Na plus, kamera cofania, czujniki 360 °, oraz czujniki martwego pola - standard od wersji Business. Kamera działa OK. Rozdzielczość wystarczająca.

System multimedialny działa dobrze. Prosty i przejrzysty, ekran, przy ustawieniu fotela w najniższej pozycji nie wystaję poza linię deski rozdzielczej i nie zasłania widoku. Można mieć zastrzeżenia do jakości ekranu - jego szybka jest plastikowa i czuć to pod palcem. Daleko jej do jakości tafli szkła z Octavi III, czy poprzedniego Golfa. Plus za matową powierzchnię, nie będzie tak widać odcisków palców.
Radio można wyświetlić również na ekranie pomiędzy zegarami. W standardzie Android Auto i AppleCar Play, łączone po kablu. Zegary analogowe, bardzo czytelne i estetyczne. Prosty i łatwy w obsłudze ekran pomiędzy nimi. I przyznam się - analogowe zegary mnie bardziej przypadły do gustu. Miło popatrzeć, jak analogowa wskazówka pnie się do góry :)

Brak haczyków na kurtkę. Nie ma żadnego, ani na słupku ani w rączkach dla pasażerów. Plastiki są oczywiście twarde, ale dobrze spasowane. Miękki podłokietnik w drzwiach i na tunelu środkowym. Kawałek materiału na boczku drzwi. Mnie to w zupełności wystarczy. Ważne, że nic nie trzeszczy i nie jęczy podczas jazdy.

Ilość schowków i półek imponuje. Półka na górze deski, na dole konsoli i pod panelem klimatyzacji, wyłożona jest gumą. Schowek w formie szuflady jest świetny. Testowałem go z pasażerem na prawym fotelu i nie krzyczał jak dziennikarze, że dostaje po kolanach ;)

Tapicerka pół skórzana, to tak naprawdę pełna skóra z węża ogrodowego. Nie jestem jej miłośnikiem, ze względu na mniejszy komfort jazdy i grzanie się w lato. Niestety, na chwilę obecną nie da się wybrać nic innego.
A, no i półka bagażnika to dramat. Zapewne to kwestia przyzwyczajenia, ale nie umiałem szybko i bez męczenia się, schować jej za kanapą. Jest też minimalnie za szeroka - już po 3, 4 złożeniach zostawiała ślady na słupkach C.


Bagażnik duży, dokładnie tak samo rozwiązany jak w Mercedesie. Po złożeniu kanapy zmieściłem się na długość z minimalnie ugiętymi nogami ( mam 176 cm wzrostu ).

Dostęp bezkluczykowy działa dobrze. Można ustawić jego działania ( automatyczne działanie po oddaleniu się, lub otwieranie guzikiem w klamce ). Na kluczyku nie ma funkcji od włączania reflektorów tzw. Follow Me Home. Szkoda, często korzystałem z tego w Megane III. Nie udało mi się też, ustawić tej opcji po zgaszeniu auta, z manetki.
Systemów bezpieczeństwa, tempomatu, Android Auto nie sprawdzałem - auto miałem tylko na godzinę.


Wnioski ogólne - to bardzo fajne, uniwersalne auto, bardzo dobra alternatywa dla kombi segmentu C. Cenowo nie odbiega od najnowszych konstrukcji, i ma dobre wyposażenie.
Jeśli ktoś szuka auta jak najbardziej uniwersalnego, o dużych możliwościach przewozowych, to świetna propozycja i alternatywa dla segmentu C i crossoverów.

Nie bałbym się silnika. Mnie zaskoczył bardzo pozytywnie, swoją dynamiką i elastycznością ( biorąc pod uwagę pojemność ). Demon prędkości nie będzie i z M3 spod świateł nie wygracie, ale zapewnia bardzo sprawny i fajny napęd do tej nie małej budy.

Największy minusy po chwili obcowania - brak schowków lotniczych, i ogólne zmarnowanie przestrzeni pod dachem, brak haczyków na kurtki ( ale to się ogarnie ), oraz beznadziejna półka bagażnika ( może się przyzwyczaję ).



Teraz pozostało czekać na odbiór auta w czerwcu/lipcu :)


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kangoo 1.5 dCi ( 85km ) Helios 2007, niebieski Menthe TE J42 | Nissan Townstar Bussines 1.3 DIG-T - 06.06.2022
Zadomowiony - 22.06.2012 ( 235 595 km )
Druga belka wjechała pod budę - 15.11.2019 ( 330 450 km )
100 000 km z kangurem - 30.05.2020 ( 335 595 km )
http://www.sklepexner.pl http://www.exner.pl
Avatar użytkownika
Mascot
Kangoomaniak
Kangoomaniak
 
Posty: 1413
Dołączył(a): wtorek, 3 sierpnia 2010, 13:01
Lokalizacja: Będzin ( Grodziec )


Powrót do Mój Kangoor 8-)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość