www.klubkangoo.pl

Jak w tytule znowu dostałem pocztówkę. Tym razem pozdrawiają mnie strażnicy z Czaplinka za pomocą Fotorapida CM nr 314.
Sprawa jest o tyle ciekawa, że zdjęcie jest od tyłu (nie widać sprawcy) a przekroczenie prędkości wyniosło 13 km/h (63/50).
Krótki telefon z pytaniem co mam zrobić bo jechało nas trzech, nie pamiętamy kto prowadził ale mogę podać dane wszystkich.
Pani strażniczka zaczeła mnie straszyć sądem. Nie ostatecznym ale tym w Drawsku.
No to jedziemy z innej strony na "dzień dobry" zamiast wypełnionego oświadczenia poszło pismo z prośbą o dodatkowe dane umożliwiające prawidłowe wypełnienie. Mianowicie:
- błąd pomiarowy (w międzyczasie dowiedziałem się, ze to +/- 3 km/h),
- zastosowanie właściwego oznakowania miejsca pomiaru (to akurat wiem, że było),
- uzgodnienia z Komendantem Policji w Czaplinku czasu i miejsca kontroli zgodnie z Art 129b pkt4 PRD,
- udokumentowanie nienaruszonych plomb w dniu wykonywania pomiaru (bez tego legalizacja wędruje do kosza).
W przypadku gdy papiery będą Ok przechodzimy do błędu pomiarowego. Mogę się teoretycznie przyznać, że rzeczywiście jechałem 60 km/h czyli w dolnym zakresie błędu pomiarowego. Skoro było to 60 km/h do działania wchodzi Art 129h ust. 5 pkt. 3 PRD. mówiący o dopuszczalnym błędzie kierowcy do 10 km/h włącznie.
O co toczy się gra:
- 100 PLN + 2 pkt do jakiegoś programu lojalnościowego,
- 200 PLN haraczu za niewskazanie sprawcy.
Zobaczymy co dalej...

Oooo to ciekawe Mnie wczoraj stacjonarny fotoradar po godz. 22 strzelił zdjęcie w miejscowości Zambrów... Niestety jechałem blisko 28 km za szybko... Zastanawia mnie fakt... Czy wtedy w mieście w terenie zabudowanym po godz. 22 nie jest podniesione ograniczenie prędkości z 50 km/h do 60 km/h? Tak chyba przynajmniej jest w Warszawie?

A nie czasami od 23:-)

Wysłane z mojego LG-E400 za pomocą Tapatalk 2

Dokładnie z mojej strony skończyło pismem zaczerpniętym z 3 obiegu.
Straż miejska z Czaplinka jest "pomocna" petentom i wszelakie dokumenty okażą ale u siebie w siedzibie. Więc se jedź chociażby z Bieszczad albo... płać.
Dlatego z mojej strony wyszło drugie pisemko właśnie wzorowane na trzecioobiegowym.
W sobotę zabrałem rodzinkę do Ustronia Morskiego. Przed Wałczem na ograniczeniu do 60 "śmietnik", szkoda tylko, że poza terenem zabudowanym. Dokładnie to samo miejsce o którym było "głośno" w sieci parę tygodni temu.

Piotrek.S. napisał(a):Straż miejska z Czaplinka jest "pomocna" petentom i wszelakie dokumenty okażą ale u siebie w siedzibie. Więc se jedź chociażby z Bieszczad albo... płać.

Oni wszyscy to tacy sami "dobrodzieje". Ale skoro służby odpowiedzialne za porządek mają sprawiedliwość gdzieś, to samemu trzeba jej szukać. Jak ten koleś, o którym jest w mediach głośno, a który wydał wojnę strażnikom miejskim. I całkiem niezłe efekty.

Jeszcze dwa naprawdę ciekawe i przede wszystkim wartościowe merytorycznie linki
http://3obieg.pl/mandat-podetrzyj-sie-wezwaniem
http://3obieg.pl/radary-anuluj-sobie-mandat

W samych artykułach też są linki do których warto zajrzeć.

Po zalogowaniu są do ściągnięcia wzory pism do poszczególnych "dobrodziejów".

Stan na dzisiaj.
Otrzymałem listownie wyrok nakazowy w imieniu Najjaśniejszej. 400 PLN grzywny + 180 kosztów postępowania.
Oczywiście wysłałem już sprzeciw, więc mam przynajmniej jedno posiedzenie sądu w Drawsku przed sobą.
Koleżanka Małżonka obstawia już przyszły rok jako termin rozprawy.
Swoją drogą SM w Czaplinku do pozwu załączyła tylko jedną moją odpowiedź na ich pisma. A wysłałem 2 i mam potwierdzenie, że odebrali dwa.