Strona 2 z 4

Re: Kangoo na co dzień i na wakacje - czy to ma sens?

PostNapisane: wtorek, 8 listopada 2016, 23:28
przez czarek0402
To zostaje kupić zadbany egzemplarz od któregoś z chłopaków z Forum. Wszystko się dowiesz wtedy, cała historia, życiorys, kiedy była pierwsza wymiana oleju, co mu domaga, pomaga, już nie pomaga. Lepsze to niż igła z Niemiec. ;)

Re: Kangoo na co dzień i na wakacje - czy to ma sens?

PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 12:17
przez Mascot
Kolega jeszcze dopisze w profilu skąd pochodzi :)

Po poszperaniu na OLX ...

https://www.olx.pl/oferta/salon-polska- ... 4484de61f8

Re: Kangoo na co dzień i na wakacje - czy to ma sens?

PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 19:03
przez Lucass
Brak lewych drzwi. Na kampera średnio... Żeby choć z lewej szybę suwaną miał...

Re: Kangoo na co dzień i na wakacje - czy to ma sens?

PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 21:10
przez MK
Ale dobrze wygląda i jeżeli opis jest prawdziwy to niezła sztuka.
Szyba uszczelkowa kupi za flaszkę na szrocie i wymieni.

Re: Kangoo na co dzień i na wakacje - czy to ma sens?

PostNapisane: piątek, 11 listopada 2016, 20:59
przez ferrisb
Fajna sztuka... Największym kłopotem jest odległość, jestem z Warszawy... I chwilowo bez samochodu. Dlatego, z konieczności, szukam w Warszawie i okolicach. :/

Re: Kangoo na co dzień i na wakacje - czy to ma sens?

PostNapisane: sobota, 12 listopada 2016, 18:36
przez ZygaM
A może określ jaki silnik, znaczy diesel czy benzyna ewentualnie + LPG, jaka kwota? Wtedy łatwiej coś upolować / wyniuchać.

Re: Kangoo na co dzień i na wakacje - czy to ma sens?

PostNapisane: sobota, 12 listopada 2016, 21:05
przez ferrisb
Benzyna bez LPG. Budżet to +/- 6000 zł... Chociaż gdyby trafił się 4x4 to mogę wydać więcej

Re: Kangoo na co dzień i na wakacje - czy to ma sens?

PostNapisane: poniedziałek, 14 listopada 2016, 17:47
przez Iglo
Ja na kangura wymieniłem Lagunę II kombi. Wożę dwoje dzieci, po Warszawie jeżdzę 80km dziennie, co weekend na działkę. Z Laguny zrezygnowałem z powodu parkowania. Po primo, że długa i nie wszędzie się łamała, no i w warunkach warszawskich zdarzało się, że nie dałem rady wsadzić dzieciaka do fotelika bo ktoś za blisko się przytulił. A teraz, samochód niewielki, bardzo pakowny (półka nad głową, schowki lotnicze, bagażnik, i nawet nie ma przepaści strasznej po mocno wypasionej Lagunie. Mój egzemplarz ma klimatyzację, pełną elektrykę, podgrzewane fotele. Silnik 1.6 16v jest akurat do tego samochodu. Przez 1.5 roku i 50 tysięcy kilometrów dwie usterki - termostat i cieknący cylinderek tylnego hamulca. Części dostępne, śmiesznie tanie, budowa prosta, wręcz prymitywna jak na dzisiejsze czasy, co dla mnie jest zaletą. No i coś, czego nie brałem pod uwagę. Po długim kombi nie boję się jechać przez dziury na ryby, wysoki prześwit, wersja Pampa czy 4x4 to już w ogóle. Polecam.

Re: Kangoo na co dzień i na wakacje - czy to ma sens?

PostNapisane: poniedziałek, 14 listopada 2016, 22:11
przez ferrisb
Dokładnie, czyli moja intuicja podpowiadała mi że Kangoo ma te właśnie zalety które wymieniacie :) Połączenie auta które poradzi sobie w mieście i na wakacjach to moje marzenie - po mieście nie jeżdżę dużo ale za to dużo zabieram na wyjazdy, więc Kangoo byłoby idealne. Tylko cholera gdzie znaleźć rozsądny egzemplarz, oto jest pytanie... Jakbyście słyszeli, dawajcie znać :) Dzięki

Re: Kangoo na co dzień i na wakacje - czy to ma sens?

PostNapisane: wtorek, 15 listopada 2016, 10:43
przez ZygaM
Nie to, że znam te auta czy polecam, ale ...
https://www.olx.pl/oferta/renault-kango ... 6ead44aa62

A ten już z gazem, jakieś 50 km ode mnie, tylko, że Ty nie chcesz gazu i cena wyższa, a i widać, że jakieś braki ma (brak klimy, gałki biegów).
https://www.olx.pl/oferta/renault-kango ... d9690b3da5

Dałem przykładowo, szukałbym wśród polifotowych.