www.klubkangoo.pl

przez **ep08** poniedziałek, 15 lutego 2010, 16:28

lam3r napisał(a):zależy czy ładna była:-D

Niewazne byla glupia jak but, jak kazda baba.

nastula napisał(a):Jeśli sprawca się nie poczuwa do winy należy wezwać policję (super jak mamy świadków).

No pewnie, ze sie nie poczuwa, trzepnela i gra wariata.

nastula napisał(a):temat kierowano pod swoim adresem słów wulgarnych lub zniesławienia to inna kwestia

To nie bylo znieslawienie, tylko kulturalne wytlumaczenie pani co ten pan o niej mysli.

Lucass napisał(a):...tylko uszkodzenie mienia. Aby było wykroczeniem musi być umyślne...
...Umyślność w tym przypadku baaardzo trudno byłoby udowodnić.

No jest to uszkodzenie mienia i do tego umyslne, jak stal samochod blisko obok to otwierajac drzwi go uderzysz. Ale jak znam zycie to ona nawet goscia nie widziala.

Lucass napisał(a):Można jedynie ścigać ją na drodze postępowania cywilnego. Droga długa i ciernista.

No wlasnie jak? Zakladajac sprawe w sadzie???

Lucass napisał(a):Dodatkowo parkingi przy CH i innych takich zwykle mają status drogi niepublicznej, a więc przepisy PoRD nie muszą mieć zastosowania.

Ale OC obowiazuje rowniez poza droga publiczna.

adieeknz napisał(a):Wyceniłbym kolo 300 bo tyle kosztuje lakierowanie od elementu. jezeli nie to policja w ostateczności

Ale tu nie chodzi o kase tylko o to, ze ktos niszczy cos co nalezy do Ciebie. To tak jakby np. ktos wybil Ci szybe w domu.

Downunder napisał(a):pozwolę się nie zgodzić
tu chodzi o sytuację a nie o kasę ( w przyszłości oczywiście )

No dokladnie.

Pozdrawiam

przez **mullann** poniedziałek, 15 lutego 2010, 17:25

Lucass napisał(a):Dodatkowo parkingi przy CH i innych takich zwykle mają status drogi niepublicznej, a więc przepisy PoRD nie muszą mieć zastosowania...

Przepisy już się zmieniły albo mają się zmienić - wszystkie takie miejsca czyli np. parkingi będą albo są już zaliczane do dróg publicznych.
Generalnie chodziło o zajmowanie KOPERTY prze osoby które nie mają do tego prawa, a przy centrum handlowym policja nic nie mogła zrobić.
Oglądałem w TVN Turbo - 2 tygodnie temu....

przez **michalxtreme** poniedziałek, 15 lutego 2010, 17:49

Lucass napisał(a):Uzupełnię. Z tego co jeszcze pamiętam, w przypadku takiego uszkodzenia drzwi, wchodzi w grę tylko uszkodzenie mienia. Aby było wykroczeniem musi być umyślne. Umyślność w tym przypadku baaardzo trudno byłoby udowodnić. Co za tym idzie mamy brak znamion wykroczenia więc kobiety ukarać nie można. Można jedynie ścigać ją na drodze postępowania cywilnego. Droga długa i ciernista.
Dodatkowo parkingi przy CH i innych takich zwykle mają status drogi niepublicznej, a więc przepisy PoRD nie muszą mieć zastosowania.
Policja co najwyżej przyjedzie, spisze dane i poinformuje o możliwości ścigania we własnym zakresie.

Nie wiem czy w przypadku takiego zdarzenia OC sprawcy pokryje koszty. Możliwe, ale trzeba byłoby przestudiować dokładnie warunki ubezpieczenia.
No i sprawca musi się poczuwać do winy...

No niestety OC tego nie obejmuje.Jest to tylko szkoda parkingowa-zniszczenie mienia.Drogi wewnętrze pomimo że obowiązują na nich przepisy PoRD dotyczące samego ruchu pojazdów to nic nie mają do szkód powstałych po zaparkowaniu pojazdu.A co do uznania np.Kolizji na parkingu marketu to też jest złożona sprawa.Żeby można było mówić o kolizji oba pojazdy muszą byc w ruchu i co najmniej w jednym musi być pasażer lub zagrożona może być osoba bezpośrednio w pobliżu kolizji.W przypadku obicia drzwi przez inna osobę innym pojazdem gdy oba są zaparkowane swoich praw można dochodzić jedynie na drodze cywilnej w sądzie.Ani policja ani inni swięci tu nic nie pomogą.

przez **michalxtreme** poniedziałek, 15 lutego 2010, 17:51

mullann napisał(a):
Lucass napisał(a):Dodatkowo parkingi przy CH i innych takich zwykle mają status drogi niepublicznej, a więc przepisy PoRD nie muszą mieć zastosowania...

Przepisy już się zmieniły albo mają się zmienić - wszystkie takie miejsca czyli np. parkingi będą albo są już zaliczane do dróg publicznych.
Generalnie chodziło o zajmowanie KOPERTY prze osoby które nie mają do tego prawa, a przy centrum handlowym policja nic nie mogła zrobić.
Oglądałem w TVN Turbo - 2 tygodnie temu....

Sory za stwierdzenie ale telewizja czasem kłamie.Uwierzcie z tym akurat to pewne że nic takiego nie wejdzie ponieważ parkingi są własnością marketów a własności prywatnych PoRD nigdy nie obejmie.

przez **mullann** poniedziałek, 15 lutego 2010, 20:01

To że TV kłamie to My wiemy... :lol:

przez **Lucass** poniedziałek, 15 lutego 2010, 20:49

ep08 napisał(a):Niewazne byla glupia jak but, jak kazda baba.

Znam kilka naprawdę niegłupich kobiet i kilku facetów, których o posiadanie więcej niż 3-ch komórek mózgowych nigdy nie podejrzewałem. Myślę że takie uogólnianie jest co najmniej prymitywne.

ep08 napisał(a):No jest to uszkodzenie mienia i do tego umyslne, jak stal samochod blisko obok to otwierajac drzwi go uderzysz. Ale jak znam zycie to ona nawet goscia nie widziala.

Opisałeś dokładnie jedno ze znamion winy nieumyślnej - "nie widziała".
Żeby wina była umyślna musiałaby widzieć go i chcieć go uszkodzić lub co najmniej się na to godzić. Nawet "głupiej baby" bym o to nie podejrzewał. No chyba, że to był były mąż.

ep08 napisał(a):No wlasnie jak? Zakladajac sprawe w sadzie???

Dokładnie. Policjanci jedynie mogą potwierdzić stan faktyczny jaki zastali, dane uczestników, uszkodzenia itp. Świadków szukałbym na na miejscu. Bez naocznych świadków zdarzenia nawet bym nie startował.

michalxtreme napisał(a):Jest to tylko szkoda parkingowa-zniszczenie mienia.Drogi wewnętrze pomimo że obowiązują na nich przepisy PoRD dotyczące samego ruchu pojazdów to nic nie mają do szkód powstałych po zaparkowaniu pojazdu.A co do uznania np.Kolizji na parkingu marketu to też jest złożona sprawa.Żeby można było mówić o kolizji oba pojazdy muszą byc w ruchu i co najmniej w jednym musi być pasażer lub zagrożona może być osoba bezpośrednio w pobliżu kolizji.W przypadku obicia drzwi przez inna osobę innym pojazdem gdy oba są zaparkowane swoich praw można dochodzić jedynie na drodze cywilnej w sądzie.Ani policja ani inni swięci tu nic nie pomogą.

Nie chciało mi się aż tak zagłębiać w tłumaczenie ale potwierdzam. Chodzi o to że musi zaistnieć realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym (dotyczące osób) aby można było zastosować art 86 KW, który łapie również czyny popełnione poza drogami publicznymi.
Takie fajne prawo mamy... :evil: