Strona 1 z 3

ceny paliwa- protest

PostNapisane: czwartek, 6 stycznia 2011, 23:17
przez ArturOln
Drodzy Forumowicze.
długo mnie nie było na forum, ale mam nadzieję, że nie pozostawiłem po sobie złego wrażenia.
mamy problem. wszyscy. w Olsztynie cena paliwa 95 przekracza na większości stacji 5zł.
osobiście tankuję na Lukoil'u (wiem, wiem, Rosyjskie), gdzie na dzień dzisiejszy koszt zatankowania jednego litra to 4.98zł.
problem dotyczy całej Polski.
jak to jest, że cena baryłki ropy sięga 150 dolców i benzyna kosztuje 4,60/litr, a teraz, jak mamy 90$/baryłka, płacimy ponad 5?
z tego, co się orientuję PKN Orlen jest w większości w posiadaniu państwa polskiego. (jeśli się mylę, proszę mnie poprawić.)
jutro, 7.01.2011 odbędzie się protest na Wiejskiej, który ma wymusić na rządzie obniżki cen paliwa. ja niestety nie mogę dojechać i dowiedziałem się o nim dzisiaj.
w klubie (i na forum) jest nas sporo.
więc moje pytanie brzmi: czy nie moglibyśmy klubowo pojechać na Wiejską w jakiś piękny dzień i zablokować ją? jakie są szanse zaangażowania innych klubów do tego(myślę, że duże)? kto i w jakiej ilości mógłby wydrukować ulotki, żeby powsadzać je za szybę w innych autach w swoim mieście? (ja mogę poświęcić ze 20 stron a4).

inną opcją, którą proponuję jest tak zwany strajk włoski.
organizujemy w swoich miastach takie strajki, polegające na tankowaniu np. po 5 litrów. wystarczy 20 samochodów z prawie pustymi bakami, żeby zablokować na cały dzień jedną stację.

czy mogę liczyć na poparcie klubowych koleżanek i kolegów? która opcja, jest Waszym zdaniem bardziej realna?
ze swojej strony zrobię co w mojej mocy i będę starał się zadziałać w Olsztynie jak tylko dam radę.

Re: ceny paliwa- protest

PostNapisane: czwartek, 6 stycznia 2011, 23:32
przez MaciekR4
ArturOln napisał(a):Drodzy Forumowicze.
(...)
jak to jest, że cena baryłki ropy sięga 150 dolców i benzyna kosztuje 4,60/litr, a teraz, jak mamy 90$/baryłka, płacimy ponad 5?
(...)

no mnie też to zastanawiało...ale nawet po litrze tego się nie da zrozumieć...taka branża i tyle
ArturOln napisał(a):jutro, 7.01.2011 odbędzie się protest na Wiejskiej, który ma wymusić na rządzie obniżki cen paliwa. ja niestety nie mogę dojechać i dowiedziałem się o nim dzisiaj (...)

data - sorry, nawet jakbym siedział w domu, to bym nie podjechał - szkoda mi czasu na takie sprawy...a że jutro mam i bieganie po urzędach i pogrzeb w międzyczasie - to i tak nie będzie mnie...

ArturOln napisał(a): czy nie moglibyśmy klubowo pojechać na Wiejską w jakiś piękny dzień i zablokować ją?

jak tylko zorganizujesz pozwolenie na taką imprezę...to może może, ale jak będę miał duuuużo wolnego czasu i trochę paliwa górką...

ArturOln napisał(a):inną opcją, którą proponuję jest tak zwany strajk włoski.
organizujemy w swoich miastach takie strajki, polegające na tankowaniu np. po 5 litrów. wystarczy 20 samochodów z prawie pustymi bakami, żeby zablokować na cały dzień jedną stację.

a nie szkoda czasu na takie manewry?

ArturOln napisał(a):czy mogę liczyć na poparcie klubowych koleżanek i kolegów? która opcja, jest Waszym zdaniem bardziej realna?
ze swojej strony zrobię co w mojej mocy i będę starał się zadziałać w Olsztynie jak tylko dam radę.

na moje poparcie nie masz co liczyć, bo to walka z wiatrakami...chcesz jechać to tankuj, a jak nie to pedałuj lub biegnij na komunę miejską...

a opcja...hmmm, ja wybieram bramkę nr 3 :mrgreen:

Re: ceny paliwa- protest

PostNapisane: czwartek, 6 stycznia 2011, 23:36
przez ArturOln
MaciekR4, rozumiem Cię absolutnie i sam nie za bardzo przejmowałem się takimi rzeczami, ale jak miałem zatankować i Kangoora i I30 do pełna jednego dnia to mnie coś strzeliło. Niestety nie dam rady zorganizować tego, ze względu na miejsce, w którym mieszkam jak i na brak wiedzy. dlatego szukam kogoś, kto miałby odpowiednie know-how. co do innych klubów, mam trochę wolnego czasu nocami i chętnie podrzucę pomysł innym. ale już pozwolenia itp. pewnie nie dam rady załatwić. chociaż, z pomocą klubową...kto wie:)

Re: ceny paliwa- protest

PostNapisane: sobota, 8 stycznia 2011, 13:18
przez Lucass
Z prawnego punktu widzenia legalność takiej imprezy jest nie do osiągnięcia.
Polecam lekturę Ustawy o zgromadzeniach, a w szczególności Ustawę prawo o ruchu drogowym w odniesieniu do tamowania bądź utrudniania ruchu drogowego.

Co do mechanizmów zjawiska wzrostu cen - to złożone zagadnienie. Liczy się również kurs złotego, a właściwie dolara. Gdy ropa była po 150 dolców był on po prostu tańszy, choć i tak większa część ceny benzyny na stacji to akcyza.

Ja widzę inne rozwiązanie. Nie kupować paliwa albo kupować zdecydowanie mniej. Jeździć komunikacją miejską, rowerem, chodzić na piechotę. Tanio i zdrowo, a o ile mniejsze korki będą :mrgreen:
Rynek to popyt i podaż. Jak popyt się zmniejszy, to ceny spadną. Ale społeczeństwo woli płakać i płacić :lol: To widać najlepiej po tzw "dniach bez samochodu" :lol: :lol: :lol:
Walka ze stacjami jest bezsensowna (napisałem tu wcześniej idiotyczna, ale nie czuj się urażony ;) ). Będziesz walczył nie z koncernem, ale z franszyzobiorcą (czyt. ajentem), którego wpływ na ceny paliwa jest ułamkowoprocentowy. To tak jakbyś blokował gabinet lekarski, bo lekarz ma kontrakt z NFZ tylko na 5-ciu pacjentów dziennie i za darmo nie chce ich więcej przyjmować.

Jeżeli nie możesz zrezygnować z samochodu, albo ograniczyć jego używania załóż gaz albo kup hybrydę.
W kwestii paliwa jesteśmy skazani na monopol. Nie koncernów paliwowych, ale wydobywających ropę. A oni nie mają żadnego interesu w obniżaniu cen. Ale pod presja mogą to zrobić, co najlepiej widać było na początku kryzysu. Wtedy wobec zagrożenia spadku sprzedaży ceny baryłki o dziwo nagle spadły :twisted:

Re: ceny paliwa- protest

PostNapisane: sobota, 8 stycznia 2011, 15:23
przez zuczek
Lucass napisał(a): choć i tak większa część ceny benzyny na stacji to akcyza.



Gdyby polityka państwa w tej kwestii była mnie rabunkowa . to paliwo mielibyśmy na pewno tańsze. co do reszty przedmówcy w zupełności się zgadzam

Re: ceny paliwa- protest

PostNapisane: sobota, 8 stycznia 2011, 15:59
przez Lucass
No bo ceny zmierzają do tego by być na poziomie europejskim. Przecież nasi wspaniali politycy kolejnych opcji rządzących zawsze powtarzali, że ceny paliwa muszą się zrównać z europejskimi.
Tylko jakoś zapomnieli o zarobkach... :evil:

Re: ceny paliwa- protest

PostNapisane: sobota, 8 stycznia 2011, 18:35
przez skarb
Tak mi się nasunęło, że zaproponuje protest przeciwko wzrostowi kursu franka szwajcarskiego (uderza w ludzi mających kredyty w CHF) a także protest przeciwko spadkowi kursu Euro (cierpią na tym eksporterzy).

Proponuje bojkot szwajcarskich serów i czekolady Lindt, blokadę i pikiety przed kantorami , demonstracje przed rezydencją Georga Sorosa, a także bojkot Banku Światowego i :lol:

Re: ceny paliwa- protest

PostNapisane: sobota, 8 stycznia 2011, 19:37
przez jarod37
Walczmy o wolne poniedziałki nie tylko ten "lany" :lol:

Re: ceny paliwa- protest

PostNapisane: sobota, 8 stycznia 2011, 23:04
przez MaciekR4
ArturOln napisał(a):MaciekR4, rozumiem Cię absolutnie i sam nie za bardzo przejmowałem się takimi rzeczami, ale jak miałem zatankować i Kangoora i I30 do pełna jednego dnia to mnie coś strzeliło (...)


żyję z transportu, a roboty mam z dnia na dzień zauważalnie mniej...zatankować muszę jeżeli chce zarobić i nie ważne, czy są to 2 czy nawet 3 zbiorniki pod korek/24 w aucie które zarabia - trzeba się tym pogodzić i tyle...narzekam i kur***, że drogo, ale co to zmieni? jak przez 1, góra 2 miesiące cena nie zejdzie do bardziej rozsądnego pułapu, to będę musiał po negocjować stawki, mimo iż wiem, że są marne szanse na wyrwanie tych dodatkowych 3-5 gr/km netto


chcesz jeździć = tankuj paliwo...nie chcesz/nie stać Cię = wybierz inny środek transportu...to jest niestety brutalna rzeczywistość nie tylko u nas, ale na całym świecie

Re: ceny paliwa- protest

PostNapisane: niedziela, 9 stycznia 2011, 00:36
przez Jacoob
Co lepsi próbują cwaniakować już tak maksymalnie...
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia ... ce,1580039


p.s
jako przyszły ekonomista powiem Wam, że ceny w długim okresie są sztywne... problemem (dla społeczeństwa) jest to,
że w krótkim są elastyczne co wzbudza "protesty", agresje i "bariery psychologicznej piątki zł".