Chyba, bo więcej będę wiedział w marcu. Mam wtedy Kolejną tomografię i zapewne zapadną jakieś decyzje co do dalszego postępowania.
Ale po radioterapii (w lipcu/sierpniu 2012) to co zostało, zmniejszyło się znacznie i nadal się zmniejsza. Jest pewne prawdopodobieństwo, że jest już niegroźne.
Głoś mi wrócił do normy, włosy jakby odrosły (ale nie wszystkim się chciało

Trochę upie....we są skutki uboczne chemii (brak czucia w dłoniach i stopach), ale da się z tym żyć, a podobno powinno przejść.
Pożywiom - uwidim

Dzięki za pamięć
