Re: Zlot PIKUR 2011
Napisane: piątek, 10 czerwca 2011, 08:58Leci ktoś na PIKUR w sobotę, z racji niewielkiej odległości może skoczę na chwilę, ale pogoda średnia więc jeszcze nie wiem na 100.
P.S. tylko ja miałem Kangoo
Strona 4 z 4
Napisane: piątek, 10 czerwca 2011, 08:58Re: Zlot PIKUR 2011
Napisane: niedziela, 12 czerwca 2011, 18:38szkoda, że napisałeś tak "późno"...ja już w aucie o tej porze od 1,5h byłem właśnie w drodze na Borki...a pogoda wcale zła nie była
P.S. tylko ja miałem Kangoo
P.S. tylko ja miałem Kangoo
Re: Zlot PIKUR 2011
Napisane: niedziela, 12 czerwca 2011, 21:07MaciekR4 napisał(a):P.S. tylko ja miałem Kangoo
Pogratulować Koledze za postawę,sam wśród innych Sceniców,Thalii,Lagun...
Ps.Info,zdjęcia,relacje?
Re: Zlot PIKUR 2011
Napisane: wtorek, 14 czerwca 2011, 23:18info - yyy...było podobno 180 osób...100 autek...
zdjęć praktycznie nie mam...żona zrobiła kilka, a ja je i tak jeszcze przejrzałem...tu jest to co dałem od siebie na PIKUR'a:
- najwolniejsi z Mikołajem nie byliśmy
relacje - ...było lepiej-ciekawiej niż w poprzednich latach...razem ze Szwagrem wygraliśmy konkurs na przepychanie auta z kierowcą - po nim stwierdzono, że powinniśmy sami pojedynczo auto przepychać...potem wygraliśmy jeszcze konkurs na jazdę autem z kołem stjuarta (nie wiem jak się to pisze )..wieczorem odbyło się tradycyjne ognisko z kiełbaskami i złocistym trunkiem zapewnionym w ramach składki zlotowej...w dzień przed, tj. w piątek odbyła się tradycyjna impreza pod domkiem jednego ze zlotowiczy - jak dotarłem do domku to nie pamiętam, ale nogi mnie do dzisiaj bolą aaa...w pobliskim zalewie (Zalew Sulejowski) dało się wykąpać - woda była cieplutka 
ogólnie - trzeba to zobaczyć na własne oczy i przeżyć...nie da się opisać
zdjęć praktycznie nie mam...żona zrobiła kilka, a ja je i tak jeszcze przejrzałem...tu jest to co dałem od siebie na PIKUR'a:
MaciekR4 na PIKUR napisał napisał(a):a tu moje przejazdy z Mikołajem ala
pierwszy przejazd:
http://youtu.be/c5SQMeIDmgU
drugi przejazd:
http://youtu.be/Y-_Nw__3_Uo
i kilka fotek
https://picasaweb.google.com/1019106687 ... directlink
- najwolniejsi z Mikołajem nie byliśmy
relacje - ...było lepiej-ciekawiej niż w poprzednich latach...razem ze Szwagrem wygraliśmy konkurs na przepychanie auta z kierowcą - po nim stwierdzono, że powinniśmy sami pojedynczo auto przepychać...potem wygraliśmy jeszcze konkurs na jazdę autem z kołem stjuarta (nie wiem jak się to pisze
)..wieczorem odbyło się tradycyjne ognisko z kiełbaskami i złocistym trunkiem zapewnionym w ramach składki zlotowej...w dzień przed, tj. w piątek odbyła się tradycyjna impreza pod domkiem jednego ze zlotowiczy - jak dotarłem do domku to nie pamiętam, ale nogi mnie do dzisiaj bolą aaa...w pobliskim zalewie (Zalew Sulejowski) dało się wykąpać - woda była cieplutka ogólnie - trzeba to zobaczyć na własne oczy i przeżyć...nie da się opisać