Propozycja na zlot KKP 2011

[jarod37]

No i pozostaje poważny problem.
Czyżby miałby to być zlot bezalkoholowy

Z tego co donoszą szpiedzy w Pradze jakoś daliście rade

[Wiz]

Jarod jak juz tak zagadujesz to moze zorganizujesz

[jarod37]

Pewnikiem szybciej rajd niż zlot

[mumin]

To nie grozi, Mumin jeszcze na zadnym zlocie nie byl bo sie BOI

No nie wiem nie wiem......
Czego miałbym się bać??


W końcu to nie ja poległem ostatnich spotach

[Lucass]

nawet nie wiesz jak poważny to problem, bo w domku tylko ja prawko mam

Wiem i nie wiem. Wiem, bo w domu tylko ja umiem korzystać z prawka (to jeszcze gorsze niż wyłączne posiadanie), a nie wiem, bo od jakiegoś czasu nie jest to dla mnie problemem. Z przyczyn zdrowotnych pije wyłącznie wody mineralne

Z tego co donoszą szpiedzy w Pradze jakoś daliście rade

Ale Praga nie była rajdem w ścisłym znaczeniu. Dojechaliśmy, spiliśmy się (niektórzy), a powrót już na trzeźwo był po 2-ch dniach. Autka w tym czasie grzecznie stały na pastwisku.
A w kwestii merytorycznej (coby nas ktoś nie wymorederował ) może zamiast rajdu objazdowego zrobić rajd docelowy? Taki jak do Pragi właśnie.
A zlot tradycyjny proponowałbym niezależnie, w terminie z góry ustalonym czyli 23-26.06
Nawiasem mówiąc zeszłoroczny zlot też miał cechy rajdu. Była konkurencja nawigacyjno sprawnościowa, był wyjazd krajoznawczy. Więc da się to wszystko połączyć.
Ale trzeba pamiętać o tym, że spora część klubowiczów przyjeżdża na zloty z całymi rodzinami. Przy takiej włóczęgowskiej "żywiołowej" imprezie, już widzę (i słyszę) entuzjazm mam nieco mniejszych dzieciaków...

O zlocie nie ma co rozmawiać z muminem.
Trzeba rozmawiać z Magdą. Magda go przekona

[mumin]

O zlocie nie ma co rozmawiać z muminem.
Trzeba rozmawiać z Magdą. Magda go przekona

I tu masz rację
Ostatnio to nawet ja musze go wysyłac na spot w Katowicach bo skleroza wiecznie zapomina. Na forum też ja zaglądam i tylko o wszystkim go informuję więc na zlotem też chyba muszę ja pomyśleć
Pozdrawiam Magda

[MaciekR4]

(...) może zamiast rajdu objazdowego zrobić rajd docelowy? Taki jak do Pragi właśnie.

a może Kazimierz Dolny? na wiosnę planujemy zorganizować spot właśnie tam ludzi z Lubelskiego i z Mazowsza w PIKURze...zostać na 2 dni to dla mnie żaden problem, bo nocleg po rodzinie będę miał praktycznie w centrum KD

a i parking (na wyłączność), "przewodnik po mieście" (rodzina) i wjazd legalny na rynek może się uda zorganizować - wszystko będzie dogadywane w niedalekiej przyszłości...a okolica nadaje się do jakiegoś rajdu krajoznawczego

[lam3r]

A w kwestii merytorycznej (coby nas ktoś nie wymorederował :mrgreen: ) może zamiast rajdu objazdowego zrobić rajd docelowy? Taki jak do Pragi właśnie.

Do Wiednia mówisz? Jestem za:-) A może "eszte meszte"?

[MaciekR4]

no ok...ale to czerwiec...wcześniej do Wien i kasztanów wjeżdżać nie bardzo mogę

[Wiz]

Czyzby banik na wjazdy