Wyjazd KKP do Pragi, sierpień 2008

[rafalm1978]

... wyjazd będzie miał miejsce w ostatni weekend sierpnia:-D

Dla nas taki termin też by odpowiadał
Wstępnie piszę się na wyjazd czekam na dalsze szczegóły

[lam3r]

nie ma "wstępnie"... jedziesz i już:-P
To by było 7 albo 8 Kangoo... jeszcze trochę na będzie nas w Pradze więcej niż w Krzyczkach:-D

A co do szczegółów... zobaczy się na miejscu:-D

[rafalm1978]

Rozumiem że chodzi o 30 i 31 sierpnia ,jeżeli tak to muszę zorganizować urlop na sobotę bo mam I zmianę , natomiast niedzielę mam wolną

[lam3r]

Rozumiem że chodzi o 30 i 31 sierpnia :?: ,jeżeli tak to muszę zorganizować urlop na sobotę bo mam I zmianę , natomiast niedzielę mam wolną ;)

dobrze rozumujesz... za to ja rozumuję, że na 100% będziecie całą rodzinką - bardzo mnie to cieszy:-)

[a-kwiaty]

W sprawie noclegow prosze zajrzec tu http://www.vscht-suz.cz/pol/accommodation/prices/
Jak juz bedziemy mieli ustalana grupe to ponoc sie pisze do Pana e-maila i negocjuje cene od ceny grupowej
Ponoc lepiej brac pokoje goscinne od studenckich co sa liche.

[Lucass]

Lipiec i sierpień = między sezonami...
I bądź tu człeku mądry

EDIT:
A tak już bardziej konkretnie to rozumiem, że wyjazd miałby być w sobotę. Czy to w takim razie nie będzie za mało czasu, żeby coś w Pradze zobaczyć?
No chyba, że wyjedziemy bladym świtem (znaczy ja jeszcze bledszym )

[Masaccio]

Nie da się tydzień wcześniej?

[Lucass]

Nie da się tydzień wcześniej?

Ze mną jak z dzieckiem...

[a-kwiaty]

czyli lepiej, zeby jechac 22-24.08?
nam pasuje.

[lam3r]

a-kwiaty, Ty to się lepiej dogadaj z żoną... bo przez trzy tygodnie Jej ani słowa nie mówiełeś. Teraz termin ostatniego weekendu Ona zapodała, a teraz przedostatni...:-D

Jeśli chodzi o mnie, to jak pisałem mogiem w każdy weekend, ale niech się jeszcze wypowiedzą Ci co do tej pory są przekonani, że to ma być ostatni czyli np. rafalm1978.

A co do tego ile dni... wydaje mi się, że lepszą opcją będzie jechać w piątek. Nie wiem jak Haku, ale ja zabieram małe bobo, a to powoduje pewne ograniczenia i wymuszenia:-) A juz na bank nie zamierzam lecieć na złamanie karku... Zwiedzanie... nie wiem jak inni ale ja nie będę biegał od punktu a do b, a by tylko obejrzeć jak najwięcej. Ogólnie, cieszę się wszędaniem w nowym miejscu:-) Oczywiście nie widze problemu aby w Pradze rozdzielić się na kilka godzin i "każdy robi co chce" - jak na wycieczkach z podstawowki:-)

To na razie tyle, bo idę łowić ryby:-)