www.klubkangoo.pl

Tylko pogratulować i pozazdrościć ,
a ten widoczek , jest już na tapecie i właśnie się ..joduję ''
przez dwa tygodnie , z małą przerwą

Downunder napisał(a): a ten widoczek , jest już na tapecie i właśnie się ..joduję ''
przez dwa tygodnie , z małą przerwą

Jakbyś chciał większą dokładność jodowania to zapraszam tutaj:
http://lkm.mniam.net/albums/ustka2007/hpim5473.jpg

Nawet ładne fotki robi ten HP

Kilka foteczek;


Każdy próbował jak może by przebrnąć przez błotka,
ale nie zawsze wychodziło.Na szczęście linki były pod ręką.


Nie ma jak w konwoju.



Wspólnymi siłami zawsze do przodu


Konserwacja podwozia metodą na błotko.


Pomoc gumowa w wielkiej wodzie.


Załoga kobieca w opałach.


Zabawa w przeciąganie liny


Jak już nie można było "wyciągać" ani "pachać", toyotka ruszała do akcji


Biedne dzieciąto straciło wizję na świat.


Gęsiego kangoory gęsiego.


Wszyscy dojechali szczęśliwie do mety.
-------------------------------------------------------
ŻÓŁTA KANGOORZYCA, 1.4 , E7J z klimką

... ja piszę dopiero teraz (obowiązki nie pozwoliły wcześniej).

Dziękuję Wszystkim za udaną zabawę
Też dorzucę kilka fotek















A teraz pochwalę się wszystkim klubowiczom, jaka spotkała mnie niespodzianka
Kurier dostarczył mi dziwnie wyglądającą paczkę zaglądam, a tam rura


słyszeliście zapewne o takich niespodziankach; senteks albo C4, gwożdzie,etc... nie tykało, więc podjąłem ryzyko i otworzyłem
a w środku winko, półsłodkie, tak jak lubię [/img]

tylko tyle zostało

było jeszcz COŚ


...sorki, nie potrafie odwrócić

DYPLOM z RAJDU BłOTNEGO USTKA 03.2007 ; w tle zdjęcie z rozpoczęcia pierwszego rajdu błotnego w 2004.

W sumie brak mi słów ...
Bardzo dziękuję podpisanym DRUCIKOWI,REKSIOHANCIO,SHOEMOWI,ARREISOWI,ADIKOWI i przedstawicielowi producenta opakowań różnych GF+
RAFAłOWI

Dziekuje wszystkim uczestnikom za super blotną zabawe i polecam wszystkim innym taki sposób poznawania możliwości Kangurków

Nadmienie jeszcze że George wsławił się szczególnie również tym że oragnizował dla nas grilla, na którym sam nie był. Nie był dlatego żeśmy sie godzine spóżnili (zmiana czasu), wszystko sie przesunęło, a Georg musiał juz do domu na konkretna godzine...a moze on po prostu nielubi grilla???

BTW: mam nadzieje ze powiesi dyplom na honorowym miejscu, koło spaxów....

Na tej stronce znajdziecie fotki ze spociku.

http://foto.onet.pl/5m1ou,do433ca3auo8,u.html

Podziwiam Waszą wytrwałość w "męczeniu" kangoo-rków
Ale fotki zamieszczajcie mniejsze lub linki, bo można dostać ..... zanim sie to odświetli

zdążyliśmy w ostatnim momencie!!!
Śpieszę donieść iż nasza trasa przeprawowa utraciła swój główny atut.... błoto

wczoraj zapuściłem się tamtędy i przejechałem bez większych emocji...