Lublin&okolice
Napisane: wtorek, 8 stycznia 2008, 23:06
Są jacyś kanguromaniacy czy tylko ja i
"pozarażana" rodzina?
się by spotkać było fajno
bo znajomi się bez tą pompę ...piiip.... śmieją,że cudaka kupiliśmy i się spotykają ze swoimi ałdi niemieckimi ("rasa wyższa" he he he)
"pozarażana" rodzina?
się by spotkać było fajno
bo znajomi się bez tą pompę ...piiip.... śmieją,że cudaka kupiliśmy i się spotykają ze swoimi ałdi niemieckimi ("rasa wyższa" he he he)