Strona 1 z 1

Do ludzi z Wrocka

PostNapisane: środa, 12 listopada 2003, 15:46
przez _ONE_
Widzę, że jest nas już przynajmniej 3... to jak tak dalej będzie to będziemy mogli zrobić spota :D :D :D

A gdzie ten Wrocek???

PostNapisane: środa, 12 listopada 2003, 18:56
przez tomasz_pekala
Witajcie!

A gdzie ten Wrocek??? :twisted:

Pozdrawiam

PostNapisane: środa, 12 listopada 2003, 19:53
przez _ONE_
No dobra...
Korabl i Wolny... odezwijta się bo prowincja się śmieje
:twisted: :twisted: :twisted:

PostNapisane: wtorek, 27 stycznia 2004, 18:33
przez korabl
Cześć One!
Przez jakiś czas nie odwiedzałem strony. Teraz jednak już jestem.
Kangura używamy jako auto rodzinne już 3 lata. Początkowo był to 1,2 Authentic, obecnie wymieniliśmy go na 4x4 Altica. To naprawdę fajne autko, zwłaszcza dla średniej wielkości rodzinki, a wersja z napędem na cztery łapy to moje marzenie od lat. I muszę powiedzieć, że się sprawdza tak jak tego oczekiwałem: trakcja na śniegu ( świeżym i ubitym ) jest prawie bez zarzutu, a dojazd na narty czyni czystą przyjemnością. Zużycie paliwa w zimie na poziomie 10-11 litrów benzyny ( bo to 1,6 16 V) w mieście można przeboleć.
Jedna rzecz w obu samochodach doprowadza mnie co zimędo pasji. Jest to przymarzanie tylnych odsuwanych drzwi. Powiedz czy i Tobie się to zdarza i jak sobie z tym radzisz?
Pozdrawiam.
Co do spotkania, to jestem otwarty.
Marek


PostNapisane: wtorek, 27 stycznia 2004, 19:33
przez wodzoo
korabl napisał(a):Cześć One!
Przez jakiś czas nie odwiedzałem strony. Teraz jednak już jestem.
Kangura używamy jako auto rodzinne już 3 lata. Początkowo był to 1,2 Authentic, obecnie wymieniliśmy go na 4x4 Altica. To naprawdę fajne autko, zwłaszcza dla średniej wielkości rodzinki, a wersja z napędem na cztery łapy to moje marzenie od lat. I muszę powiedzieć, że się sprawdza tak jak tego oczekiwałem: trakcja na śniegu ( świeżym i ubitym ) jest prawie bez zarzutu, a dojazd na narty czyni czystą przyjemnością. Zużycie paliwa w zimie na poziomie 10-11 litrów benzyny ( bo to 1,6 16 V) w mieście można przeboleć.
Jedna rzecz w obu samochodach doprowadza mnie co zimędo pasji. Jest to przymarzanie tylnych odsuwanych drzwi. Powiedz czy i Tobie się to zdarza i jak sobie z tym radzisz?
Pozdrawiam.
Co do spotkania, to jestem otwarty.
Marek



1,6 16V to musi byc bardzo fajna sprawa ,moje marzenie odkad sprzedalem terenowke .To bardzo wygodne polaczenie pojazdu pojemnego z lekka terenowka ,tylko pozazdroscic .
Co do drzwi korabl ,to zajrzyj do tematu kangoo+mroz ,tam jest to walkowane od jakiegos czasu .Pozdro :wink:

PostNapisane: wtorek, 27 stycznia 2004, 22:11
przez Rafal
Ja równiez dałączam sie do "smętów" ze nie pogardziłbym 4x4 1,6!!! Tylko raz widziałem na żywo... marzenie

PostNapisane: środa, 28 stycznia 2004, 23:47
przez korabl
O drzwiach poczytałem. Nie powiem, że pociesza mnie to , że nie jestem osamotniony. Jak na razie po smarowaniu nie przymarzają, ale w sumie nie ma strasznych mrozów. Poczekamy do Alp.
Pozdrowienia!
PS. Jak powiecie mi gdzie zamieszczać zdjęcia to coś prześlę.
Korabl

PostNapisane: czwartek, 29 stycznia 2004, 08:41
przez _ONE_
Witam krajana :D :D :D :D :D :D

I ja chciałem mieć 4x4... ale nie można było kupić używanego.
Następne auto to będzie kangurek 4x4 8)
W górkach też nie mam problemów mimo napędu na jedną oś...
ten prześwit i UltraGripy robią swoję :)
Co do drzwi... to nie mam problemów z przymarzaniem.
Otwierają się bez problemów. Przed zimą nasmarowałem, wyczyściłem
i jest oki. Tylko elektryka świruje, ale to juz inna bajka.

Trzeba będzie jakiegoś spota zrobić... :!: :!: :!: