www.klubkangoo.pl

Madziu! przypinaj kokardę do postu, bym wiedział kto aktualnie siedzi w sieci
Bo nagle z Mumina jest Madzia(a to jest - musisz wiedzieć pewna różnica ).... i zajżyj na NK

kucanty normalnie focisz jak....
...no fajnie po prostu!
Dobry z Ciebie obserwator

A może by tak Magda sobie konto założyła, a?
A nie nam się tu podszywać

Lucass napisał(a):kucanty normalnie focisz jak....
...no fajnie po prostu!
Dobry z Ciebie obserwator

A może by tak Magda sobie konto założyła, a?
A nie nam się tu podszywać

Moja ma, ale ani razu chyba od założenia nie weszła

Masaccio! nie rozważajmy "skrajnych" przypadków... trzeba aktywizować....aktywizować

kucanty napisał(a):Masaccio! nie rozważajmy "skrajnych" przypadków... trzeba aktywizować....aktywizować

Moja ma nawet swojego kangoora (bo ten żółty jest żony), ja miałem niebiekiego, ale w dobie kryzysu ostał nam się jeden

Masaccio napisał(a):

kucanty napisał(a):Masaccio! nie rozważajmy "skrajnych" przypadków... trzeba aktywizować....aktywizować :lol:

Moja ma nawet swojego kangoora (bo ten żółty jest żony), ja miałem niebiekiego, ale w dobie kryzysu ostał nam się jeden ;)

ja wiem gdzie go można spotkać:-)

lam3r napisał(a):

Masaccio napisał(a):

kucanty napisał(a):Masaccio! nie rozważajmy "skrajnych" przypadków... trzeba aktywizować....aktywizować

Moja ma nawet swojego kangoora (bo ten żółty jest żony), ja miałem niebiekiego, ale w dobie kryzysu ostał nam się jeden

ja wiem gdzie go można spotkać:-)

Którego?

No Magda mnie rozszyfrowała. Chodzi oczywiście o komputer.
Największe szczęście w trakcie urlopu. Nie używam kompa i telefonu. Choć do klubu pewnie czasami spoglądnę.

Masaccio napisał(a):Moja ma nawet swojego kangoora (bo ten żółty jest żony), ja miałem niebiekiego, ale w dobie kryzysu ostał nam się jeden ;)

ja wiem gdzie go można spotkać:-)

Którego? :)

Jak można się domyślić z kontekstu, chodzi mi o niebieskiego:-)

no chyba specjalnie pojadę do Wrocławia(nie jesteśmy chyba w kontekście jakiegoś zbliżającego się spota i Wrocław brzmi jak...Wrocław! ), by przeliczyć jeżdżące tam kangoory. Całość wygląda dość podejżanie(a to jak najbardziej w kontekście loży, bądź drugiego dna )