Strona 1 z 41

Klubowe Kangoo na ulicach Warszawy

PostNapisane: środa, 20 kwietnia 2005, 13:45
przez yasak
Dwa dni i dwa klubowe Kangoorki. 19.03 pl. Grzybowski godz. 15,30 biały kangoo ( chyba Robi ) naklejka klubowa i PIKUR. 20.03 na pewno MONA ul. Marszałkowska godz. 10.00 może kupowała buty Salamandra. Zostawiłem karteczki z pozdrowieniami.
A codziennie widzę Kangoo Prezesa bo mam objazd koło domu naszego pierwszego. Ok 17,30 prezesie możemy codziennie się widzieć.

PostNapisane: środa, 20 kwietnia 2005, 14:22
przez Mona
to tak karteczka z salonu masażu erotycznego była od Ciebie??? :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:

tak, to ja byłam. szukam mamy Lumpka, bo nasza córka nauczyła się w pełni korzystać z nocniczka, a taką miałyśmy umowę. niestety, nigdzie nie ma. w tym czasie, w jakim mnie widziałeś ganiałam po Smyku :twisted:

Re: Klubowe Kangoo na ulicach Warszawy

PostNapisane: środa, 20 kwietnia 2005, 20:45
przez Lukasz_Kangoo
yasak napisał(a):A codziennie widzę Kangoo Prezesa bo mam objazd koło domu naszego pierwszego. Ok 17,30 prezesie możemy codziennie się widzieć.

No i czemu nie trąbisz w pozdrowieniu :?:
I podobno machałeś mojej córce jak jeździła na rowerze ;)

Spoko możemy się styknąć na chwilę.
Nawet jutro ;)
Tylko daj znać ;)

PostNapisane: środa, 20 kwietnia 2005, 21:49
przez michal
a ja kilka dni temu widziałem niebieskiego z naszą naklejką i pikura
właściciel chyba dokształcał się (innych ) na maszynistę PKP bo stał pod technikum kolejowym...

PostNapisane: czwartek, 21 kwietnia 2005, 10:47
przez Robi
Allo Yasak,
dzieki za karteczke z pozdrowieniami. Na pl.Grzybowskim to byla oczywiscie moja "lodóweczka" :)

PostNapisane: poniedziałek, 23 maja 2005, 10:15
przez yasak
I znowu spotkanko tym razem na Puławskiej w sobotę 21.05 o godz 17,00 żółty kangoorek, pomachaliśmy sobie ale niestety nie wiem kto to był.

PostNapisane: poniedziałek, 23 maja 2005, 13:14
przez michal
przecież to ja twój kolega z wojska....

ja tam Cię skojarzyłem (spot na wawrzyszewie) ale od tego czasu mam więcej włosów (broda) więc nie musisz jeszcze łykać tabletek.....

PostNapisane: piątek, 8 lipca 2005, 09:08
przez yasak
Już po raz kolejny widzę Kangoorka Mony i Pawła, niestety bez właścicieli. Ale może bedziemy sąsiadami bo chyba oglądali nowo budowane mieszkania na kabatach.

PostNapisane: środa, 13 lipca 2005, 23:37
przez Mona
yasak napisał(a):Już po raz kolejny widzę Kangoorka Mony i Pawła, niestety bez właścicieli. Ale może bedziemy sąsiadami bo chyba oglądali nowo budowane mieszkania na kabatach.



eeee nieeee :D robię tam nadzory :D
bez Pawła :lol: :lol: :lol: :lol:
ale miło mi i pozdrawiam także :D

PostNapisane: piątek, 15 lipca 2005, 20:22
przez Mona
no i mijałam dziś o 18 Kogoś na gierkówce - drodze do Konstancina.
Ktoś próbował się wczesać w szybko przesuwający się sznur aut.
gdyby nie to zawrotne tempo - zatrzymałabym się ;)
ale i tak serdecznie się śmiałam.
butelkowo zielony z naklejką klubową - macham Ci :D :D :D :D :D