Kangoo 1.9 D / 1.9 dTi może być też 1.2 lub 1.4 z gazem

[Mascot]

Paweł ma tam takie bajery, że hohoho. Prawie S-klase z niego zrobił

[skawina]

Za ile bym sprzedał? Hmm...... Na pewno nie wziąłbym tyle ile bym chciał. Po za tym nie chciałbym się go pozbywać. Zostanie u mnie raczej do końca.
Ile włożyłem? Ludzie dookoła mnie mówią, że za dużo. Nie potrafię wycenić. Myślę, że oprócz belki to z jakieś 4 tys. Dałem za niego 4600.
Koszty napraw i przeróbek? - zerowe. Pomijam pana lakiernika, który malował mi błotniki z tyłu, czy zderzak czy tylne drzwi... Jakieś 200 zł w sumie. Mam takie możliwości, zdolności, wyobraźnie, pomocne ręce. Prowadzę warsztat samochodowy czyli zaplecze jest.
Mój brat mi kiedyś powiedział: "Fajnie to auto przerabiasz, tak ze smaczkiem, nie po wiejsku"
Za bardzo się do niego przyzwyczaiłem i za bardzo poznałem. Owszem, ma niedoróbki, ale się staram i dbam jak tylko potrafię i czas na to pozwala.
Niedługo następne posty odnośnie przeróbek. Pewnie w niedzielę

[czarek0402]

Dlatego się zastanawiam czy nie lepiej od razu kupić za 7000, ubezpieczone do końca roku, z kompletem ogumienia i w stanie dającym przynajmniej nadzieję, że poważny remont nie będzie potrzebny zaraz po zakupie.

bisklavret, masz już auto, i tak dla żartu, i tak na poważnie, wilk syty i owca cała, jeśli mogę tak napisać.

[bisklavret]

Jeeej ! Żółty to limitowana edycja Parissiene, dostępna tylko z 1.2. Nie była oferowana w Polsce, na pewno w Niemczech.
Mam gdzieś prospekt do niego

Felgi jak i okleina są oryginalne.

Jeździłbym taki

No ładnie to wszystko wygląda i chętnie bym go obejrzał ale to może być tak, że do weekendu już go nie będzie, a to najbliższy termin na wycieczkę do Radomia dla mnie (jeśli nie chcę się tłuc po nocy i oglądać auta z latarką ).

Dlatego się zastanawiam czy nie lepiej od razu kupić za 7000, ubezpieczone do końca roku, z kompletem ogumienia i w stanie dającym przynajmniej nadzieję, że poważny remont nie będzie potrzebny zaraz po zakupie.

bisklavret, masz już auto, i tak dla żartu, i tak na poważnie, wilk syty i owca cała, jeśli mogę tak napisać.

Rozumiem, ale przy takim założeniu to rzeczywiście bliżej gwiazdki

[czarek0402]

bisklavret,

może być wcześniej, nawet zaraz, patrz 2 posty wyżej.

[skawina]

Czarek? Czemu chcesz mi skoczka sprzedać?

[bisklavret]

Dzisiaj oglądałem tego umęczonego i niestety zdjęcia nie kłamią. Kangur swoje odpracował. Silnik bierze olej i poci się spod kolektora, pod korkiem smalec i olej mocno nie świeży (inna sprawa, że autko podobno stało od sierpnia). Dodatkowo autko przy dodaniu gazu, przy samej górze, szarpało lekko. Komputer z błędów, które się pojawiły po skasowaniu miał P0790 - normal/performance switch circuit. Żeby tego było mało nie działała elektryczna szyba pasażera i mimo ocynku na jednym progu już w jednym miejscu wyszły "barwy jesieni". A w dwóch zagięciach w okolicy gdzie próg łączy się z błotnikiem rósł sobie w najlepsze mech ... no i jedno z kół dudniło, więc albo felga do prostowania albo opona do wymiany o masce do wymiany nie wspomnę bo było ją już widać na zdjęciach.
No i silniki 16v 55 kW a nie 55 Km jak w ogłoszeniu co mogło sugerować, że jest to V8.

[skawina]

że jest to V8.

Mieć w kangurze V8 Żartuję oczywiście

[bisklavret]

A tego oglądałem pod Grodziskiem, poszedł na handel a przebitka całkiem niezła (podejrzewam, że za więcej jak 4500 nie poszedł)
http://otomoto.pl/renault-kangoo-ciezar ... 77419.html

Tutaj stare ogłoszenie.
http://allegro.pl/renault-kangoo-i4674937518.html


Może trzeba było brać

[czarek0402]

Może tak, może nie. A pisałem, że aż 11lat użytkowany przez 1 właściciela, no już nie koniecznie przez 1 kierowcę, ale to była kopalnia wiedzy podczas oględzin, rozmowy, jazdy próbnej. Będą, są inne.