Strona 2 z 2

Re: 1.2-16V+LPG -czy warto ?

PostNapisane: środa, 31 grudnia 2014, 13:09
przez Mascot
Kiedyś w robocie liczyłem z kumplem ile zaoszczędził na gazie w swoim Passerati B5 1.8. Roczne przeloty miał ok. 30 000km rocznie, nie licząc kosztów serwisu itp. na samym gazie oszczędności miał ok. 3000 - 3200 zł.
Swoje doświadczenie z gazem mam średnie. Yaris - chyba - 1.3 99 km, w gazie śmigał makabrycznie, Hyundai Getz rodziców laski, bez problemu - zrywny, mocy nie gubi.
Czy się opłaca ? Jeśli jeździsz dużo to tak.
Chociaż " teściowie " w Hundaju mają roczne przeloty 10 - 12 000 i tak założyli. Inwestycja pewnie się już zwróciła, a auto będzie upalane do zezłomowania.

Re: 1.2-16V+LPG -czy warto ?

PostNapisane: środa, 31 grudnia 2014, 13:51
przez Lucass
Stiopa napisał(a):Edit. Patrze jeszcze na te Twoje obliczenia i nie pasuje mi to, że gazu liczysz tyle co benzyny, przecież gazu idzie więcej niż benzyny :| .
Kiedyś w instalacjach gaźnikowych rzeczywiście tak było. Teraz w silnikach z wtryskiem i instalacjami sekwencyjnymi różnica jest pomijalna i można ją włożyć pomiędzy urban legends rozpowszechniane przez zaprzysięgłych etyliniarzy lub bojących się, że butla im wybuchnie :wink: Oczywiście zakładamy, że silnik jest sprawny, a instalacja gazowa dobrze dobrana i wyregulowana.
BTW w czasach gdy instalacje gazowe były w powijakach (I poł. lat 90 ub. wieku) byłem świadkiem jak pięknie spłonęła (z powodu nieszczelności układu zasilania benzyną :lol: ) Łada Niva z instalacją gazową. Można powiedzieć - z samochodu została sama butla. :lol:

Re: 1.2-16V+LPG -czy warto ?

PostNapisane: środa, 31 grudnia 2014, 15:11
przez slay
Dzisiejsza cena na najbliższej stacji E95-4,25 LPG-2,08
Jak dla mnie może palić więcej :)

Re: 1.2-16V+LPG -czy warto ?

PostNapisane: środa, 31 grudnia 2014, 15:56
przez Szumak
Mascot napisał(a):Swoje doświadczenie z gazem mam średnie. Yaris - chyba - 1.3 99 km, w gazie śmigał makabrycznie, Hyundai Getz rodziców laski, bez problemu - zrywny, mocy nie gubi.


Problem polega na tym, że ciężko jest znaleźć specjalistę, który dobrze wyreguluje instalację gazową. Niestety, jest to proces długotrwały i wieloetapowy, nie da się tego zrobić w jedno popołudnie i warsztat zwyczajnie nie ma na to czasu. Jeżeli trafia się na osobę, która ma duże doświadczenie w zakładaniu instalacji o danej konfiguracji sprzętowej w danym typie silnika to jest szansa, że osoba ta będzie wiedziała jak zmodyfikować parametry komputera i automatycznie zebrane mapy wtrysku, by klient nie wracał za często na poprawki, w innym przypadku zaczyna się dla klienta droga przez mękę.
Bawię się parametrami swojej instalacji od początku 2010r. czyli od czasu jak zwątpiłem w sens jeżdżenia do warsztatu... i efekty miałem różne, teraz jednak już od długiego czasu jestem bardziej niż zadowolony z konfiguracji jaką wypracowałem. Jeżeli obecnie pojawiają się u mnie jakiekolwiek problemy na gazie to zawsze oznacza to początek poważniejszej awarii, która na benzynie objawi się nieco później lecz i tak nieuchronnie.

BTW, nie wiem jak trzeba jeździć kangurem, by palił 5 litrów benzyny na 100km... chyba wyłącznie z górki ;)