Strona 35 z 36

Re: Jadę kupic Kangoo

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2016, 12:37
przez Lucass
Prawy przedni błotnik wygląda na ciemniejszy, poza tym poziom płynu w zbiorniczku wyr. jest chyba poniżej minimum.
I silnik strasznie plakiem usyfiony...

Re: Jadę kupic Kangoo

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2016, 13:03
przez Mascot
Na pewno miał dłubany przód, widać po cieniach na błotnikach, oraz złym spasowaniu.
Silnik czyściutki jak w każdym komisie :D
Pół biedy, jeśli wypucowali Plakiem, gorzej jeśli w ruch poszła myjka ciśnieniowa.
Ale łatwo to zweryfikować - będzie widać zacieki na rurkach, osłonach oraz sporo rdzy na metalowych powierzchniach.
Mycie silnika myjką jest dopuszczalne, ale po wcześniejszym DOBRYM zabezpieczeniu newralgicznych punktów silnika jak np. ECU.
Jak do roboty, do ciorania czy dla kilku osób ...
Jeśli jedzie prosto, skręca hamuje, a podłużnice nie są pochytane na " odwal się ", nie ma co szukać perełki, w privillegu z wymienionym miesiąc wcześniej rozrządem, sprzęgłem, filtrami i płynami :mrgreen:

Re: Jadę kupic Kangoo

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2016, 16:47
przez ZygaM
Jeśli miałbym się czepiać lakierowania, to jeszcze lakierowany był tylny lewy błotnik, pod szybą. Zabawa jednym z programów paintowych, wyraźnie uwidacznia inny odcień tylnego błotnika pod szyną drzwi suwnych.
Fotel kierowcy nie ma, albo ma urwaną rączkę pochylenia oparcia (od wewnętrznej stron. Kierownica mówi chyba o znacznie większym przebiegu.

Re: Jadę kupic Kangoo

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2016, 18:02
przez lukdw
Wow, jak wy to wypatrujecie. Patrze sie w te zdjecia od tygodnia i jedyne co mi sie rzucilo w oczy to klapniete tylne zawieszenie (moze belka do roboty, robilem to w Scenicu rok temu -tragedii nie ma, 1300zl i gwarancja na 3 lata). Pozdrawiam Cie ZygaM- spotkalismy sie na zlocie szczeniakow w 2013 w Nieborowie i chyba pozniej Gora sw.Anny ;)

Re: Jadę kupic Kangoo

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2016, 19:50
przez ZygaM
Na Górze Św. Anny nie byłem, ale w Nieborowie owszem.

Re: Jadę kupic Kangoo

PostNapisane: wtorek, 16 lutego 2016, 19:03
przez lukdw
Od czego ten
http://otomoto.pl/oferta/renault-kangoo ... yhwwz.html
ma tak wygniecione naroza oparcia tylnej kanapy ? Caly czas ze zlozonymi jezdzil?!

Re: Jadę kupic Kangoo

PostNapisane: środa, 17 lutego 2016, 08:38
przez Lucass
Link zdechł.

Re: Jadę kupic Kangoo

PostNapisane: wtorek, 26 lipca 2016, 15:42
przez lukas
http://allegro.pl/renault-kangoo-16900- ... 21594.html
Dziś byłem oglądać w/w cudo. :lol: podana cena jest ceną NETTO

Gość zapewniał, że kupił w salonie. Okazało się, że kupił w salonie ale już jako używane z drugiej ręki bezwypadkowe.
Widać z daleka, że tył samochodu był rozwalony. Pękająca szpachla i rdzewiejący cały tył. Pęcherze pod lakierem. Po prostu tragedia.
Gość szedł w zaparte, że taki już kupił i nic o tym nie wie. To co pytam salon Renault okłamał, że bezwypadkowy i sprzedał wyszpachlowanego trupa?
No Renault zapierał się, że wszystko ok. Wie pan byłem z wujkiem bo się nie znam na samochodach i jak wujek zauważył, że coś nie tak. Przyparł Renault do muru i się przyznali, że po wypadku no ale ale ja i tak go kupiłem od Renault.

Mniej więcej tak wyglądała rozmowa ze sprzedawcą.
No kpina totalna.

Re: Jadę kupic Kangoo

PostNapisane: środa, 27 lipca 2016, 10:22
przez Marek_Bielsko
Powiem, że kupno auta używanego "bezwypadkowego" w salonie/komisie dealera Renault nie gwarantuje bezwypadkowości. Z dużym prawdopodobieństwem mogę stwierdzić, że nasz biały też mógł taki być.

Re: Jadę kupic Kangoo

PostNapisane: środa, 27 lipca 2016, 12:45
przez lukas
Marek_Bielsko napisał(a):Powiem, że kupno auta używanego "bezwypadkowego" w salonie/komisie dealera Renault nie gwarantuje bezwypadkowości. Z dużym prawdopodobieństwem mogę stwierdzić, że nasz biały też mógł taki być.

Zapomniałeś dodać, że na 100% nie gwarantuje prawdziwego przebiegu.

Dzisiaj oglądałem kolejnego bezwypadkowego z pierwszej reki.
Gościu jest już trzecim właścicielem się okazało. Pojazd z 2010 r a szyby z 2011, 2012, 2013 r. Każda z innej parafii. No to odpowiedział, że po prostu szyby musiały pochodzić z innej fabryki :o
Odpala jak przy -40, kręci i kręci i kręci a przebieg zaledwie 110000. No te silniki tak mają własnie palić powiada.
Ręce opadają.