www.klubkangoo.pl

A jeszcze mi coś takiego wpadło tylko zastanawiam się jak to będzie jeździć http://otomoto.pl/renault-kangoo-osobow ... 77640.html ale teraz diesel droższy niż pb95 a spalanie pewnie podobne i mniejsze prawdopodobieństwo napraw silnika już sam nie wiem czym się kierować czytam i czytam i coraz większy mętlik w głowie.
Ale kangoor musi być bo sylwester sie zbliża i trzeba fajerwerkami pohandlować A i na rybki by się przydał jak ponton kupię a i do budowy chatki na mazurach się przymierzam to i jakieś graty by się przewiozło Ciekawe ile buda wytrzyma

Nie podoba mi się pasowanie prawych przednich drzwi. Na pierwszym zdjęciu nie widać szczeliny pomiędzy przednimi i tylnymi drzwiami na wysokości szyby, a górny narożnik jest jakby dogięty do nadwozia. Ale to takie moje wrażenie.

Jak już pisałem - kupno używanego 1,5 dCi to loteria. Możesz trafić dobrze, a możesz wtopić. To trochę wyżyłowany silnik (zwłaszcza mocniejsze wersje). Do tego ogólnie commonrail jest bardzo czuły na kiepskie paliwo. A to u nas nie należy do najlepszych.
Nie wszyscy znają zasady użytkowanie samochodów z turbodoładowaniem. To kolejny przyczynek do awarii.
A co do spalania. Na pewno pali mniej od benzyny. 1,5 dCi mieści się w 5,5 litrach (nie dotyczy Wiza ) Na benzynie wynik nie do osiągnięcia. Ceny oleju napędowego na pewno pójdą w górę, więc różnica w kosztach eksploatacji wynikająca z cen olej/etylina może się zmniejszyć na korzyść etyliny.
Osobiście kupowałbym benzynę i wkładał gaz.
Ale Ty zrobisz jak będziesz uważał.

Jeśli pojedziesz go oglądać, to zwróć uwagę co mu pływa w zbiorniku wyrównawczym, bo na zdjęciu dziwnie to wygląda

SPÓD prawde ci powie...
Wiem że to bolesne ale: jedź i obejrzyj sam.
Na miejscu - jedź na stację gdzie robią przeglądy - najlepiej: nie na najbliższą czy polecaną. Poproś o przegląd: hamulce; zwieszenie - to dwa elementy badawcze w które wyposażona jest każda stacja diagnostyczna. Dowiesz się jak jeździ (zbieżność, opory toczenia) dowiesz się jak zużyte amortyzatory; dowiesz się gdzie i jakie luzy. Nie wierz w zapewnienia sprzedających - jak są jakieą "babole" - to nawet jak następny przegląd za rok - TY za ich usunięcie zapłacisz.
Wejdź do kanału i obejrzyj - a diagnosta na pewno ci pomoże.
Patrz jaki i gdzie i co koroduje
Popatrz na wydech i posłuchaj.
Obejrzyj hamulce z przodu.
Czy cieknie i gdzie? Umyty silnik Karcherem? - PO CO?
Ogólnie - wejdziesz to czasem się zdziwisz jak ekstremalnie różnie wygląda auto od dołu. Górę naprawiają i picują - z dołu prują i wiążą.
Zamaskowane z góry naprawy blacharskie - widać z dołu.
Podłogę; progi; podłużnice; wózek - wszystko robią od góry.
Bo to na sprzedaż "dla frajerów"
A ty bądź cwańszy...
Uważaj na pośredników: ci znają się z reguły lepiej od ciebie: jeśli mają coś faktycznie extra - wypiłują cenę na maxa bo wiedzą za co.
Jesli u niech jest "okazja" to na bank - nie dla ciebie
acha - zastanawiasz się diesel-benzyna?
To że paliwo do diesla zdrożeje to wszyscy wiedzą. Ale wiesz ile droższe są same silniki Dci czy części do ich naprawy? I same naprawy?
Tam gdzie benzyniak klekocząc pośmiga - diesel od dawna stoi. A Cdi - leży.

Jak dla mnie: jak najdalej od wypasionych elektronicznych gadżetów za których głupią diagnostykę trzeba "bulić jak za zboże".
Fajne jest to co możesz robić guziczkiem dopóki nie musisz tego naprawić....spróbuj zamknąć elektryczne okno co się "zaparło" na dole....
Prawda że teraz nie żyje się ze sprzedaży samochodów a z ich serwisowanie jest baaardzo bolesna.
....ale sie rozgadałem?! :-):-)

Wiz napisał(a):

Lucass napisał(a):A co do spalania. Na pewno pali mniej od benzyny. 1,5 dCi mieści się w 5,5 litrach. Na benzynie wynik nie do osiągnięcia.

W dCi'ku tez sie nie da osiagnac tego wyniku Najnizsze zanotowane to 6.0

4.9 na trasie, ale to już męka jest.
Średnio 5,5-6

4,5 trasa 5,5 miasto kocham swojego dci

Jakie prędkości,obroty,styl?

Primo: mam wirusa, większy zapas mocy to słabiej wciśnięty pedał gazu średnio spalanie spada o około 0,5 litra na stówkę ( traktuje to jak inwestycję w gaz - kiedyś się zwróci ) secundo w trasie to szósteczka i można pykać, ale fakt demonem prędkości to nie jestem, ba ponoć dziadzia już na mnie mówią, a tak poważnie te 4,5 na trasie to naprawdę chyba tak bez przekraczania 90, no i bez wyprzedzania, no i bez korków, no i z wiatrem, no i ...

...Aga za kierownicą