przez jabrus środa, 11 marca 2009, 09:27
Walczę z tą pompą już 3 tydzień. Po zaczerpnięciu wiedzy z forum (dzięki wszystkich, którzy się do tego przyczynili) zdemontowałem pompę, rozegrałem silnik, wyczyściłem, (był w miarę czysty) nasmarowałem łożysko ładnie złożyłem i wsadziłem z powrotem do kangurka. Nie pomogło - nadal przerywała. Sam silnik podpięty przewodem prosto z aku działał, napięcie na wtyczce wydaje się być prawidłowe - występuje po uruchomieni silnika. Drugie podejście (wspomaganie już nie działa wcale) to rozebranie zbiorniczka pompy, wyczyszczenie całego układu olejowego w pompie + wymiana oleju - nadal nie pomogło. Ostanie moja próba to powtórny demontaż silniczka i przetoczenie komutatora - część po której ślizgają się szczotki - z czasem powierzchnia komutatora się zużywa i robią się na nim "koleiny" od szczotek, które lubią się na nich wieszać (pomysł od zaprzyjaźnionych elektryków). Rzeczywiście był mocno wyeksploatowany - jest to podobno dość częsta przyczyna awarii pompy. W moim przypadku niestety nie pomogło. Może ktoś ma jakiś inny pomysł. Nie sprawdzałem jeszcze przekaźnika tylko nie wiem za bardzo który to jest. Może ktoś pomoże.
pozdr.
jabrus