Strona 1 z 1

Niedziałające światła mijania / światła drogowe.

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 14:25
przez Alosza
Krótka historia,
Jakiś czas temu w trasie przestały działać światła mijania (kangoo 2003). Źródłem problemu okazała się uszkodzona manetka (miedziane styki wytarły się).
Kupiłem chiński zamiennik w zawrotnej cenie 90 pln (najtańszy oryginał w tamtym czasie 350pln).
Nowa manetka służyła mi nie cały rok. Tym razem ustaerka polegała na tym, że w czasie jazdy samoistnie włączy mi się światła drogowe, których nie mogłem wyłączyć nawet gasząc silnik i wyjmując kluczyk ze stacyjki. Po rozebraniu mojej chińskiej przyjaciółki okazało się, że plastyk rozłączający styki świateł drogowych jest stopiony od wysokiej temperatury. Z ciekawości zajrzałem też do starej manetki. Tam ten sam element również był nadtopiony. Mam wrażenie, że dzieje się tak poprzez zbyt długie przytrzymywanie manetki w położeniu "świateł ostrzegawczych" kiedy jednocześnie śiwecą światła mijania i drogowe.
Tyle.
Pozdrawiam,
A.

Re: Niedziałające światła mijania / światła drogowe.

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 16:06
przez Lucass
Tak naprawdę powodem topienia się styków w manetce jest brak w układzie przekaźnika świateł. Cały prąd wali przez manetkę i trudno dziwić się, że styki się przegrzewają.
Nie wiem czy to oszczędność, czy głupota konstruktorów...

Re: Niedziałające światła mijania / światła drogowe.

PostNapisane: poniedziałek, 18 listopada 2013, 09:36
przez czarek0402
Ciekawe Lucass. Ale oryginał służył prawie 10 lat, a zamiennik 1 rok. Alosza, często i jak używałeś długich? Jakie masz żarówki? H4 55W? Czy naprawiałeś wtyki, gniazda żarówek z różnych powodów, miejscach? :)

Re: Niedziałające światła mijania / światła drogowe.

PostNapisane: czwartek, 21 listopada 2013, 22:26
przez Alosza
mam zwyczaj doświetlania sobię co jakiś czas drogi długmi w czasie jazdy, bez ich włączania - to pewnie jest powód awarii. Starą manetkę wymieniłem ze wzgledu na wytarte styki miedziane odpowiedzialne za włączanie świateł mijania. Przytopienie plastyku rozłącznika zauważyłem przy okazji. Żarówy siedzą takie jakie są zalecane przez producenta. Nie wymieniałem ich nigdy na inne. Żadnych modyfikacji ani napraw nie dokonywałem.