Strona 12 z 12

Re: Elektryczna pompa wspomagania i sprawa lewego nadkola

PostNapisane: niedziela, 21 grudnia 2014, 17:22
przez osekltd
Wyjmij przekaźnik, ten z zielonej ramki, bliżej aku.
Uruchom silnik, usłyszysz czy wyjąłeś właściwy.

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW

Re: Elektryczna pompa wspomagania i sprawa lewego nadkola

PostNapisane: niedziela, 21 grudnia 2014, 19:16
przez RobertMaroszek
W tym problem, że pompy już wogóle nie słyszę. To wyjmować przekaźnik czy bezpiecznik? Nie chcę wyjąć czegoś co jest potrzebne.

Re: Elektryczna pompa wspomagania i sprawa lewego nadkola

PostNapisane: niedziela, 21 grudnia 2014, 20:56
przez osekltd
Wyciągaj przekaźnik. Tam są jeszcze przekaźniki klimy, świec żarowych, wentylatora chłodnicy, i modułu wstępnego podgrzewania płynu - o ile występuje.

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW

Re: Elektryczna pompa wspomagania i sprawa lewego nadkola

PostNapisane: niedziela, 21 grudnia 2014, 21:24
przez czarek0402
Bezpiecznik 80A ten od dołu to raczej jest od wspomagania, a ten powyżej to raczej z ogrzewania dodatkowego, od świec nurkowych. Najlepiej wyciągnij bezpiecznik, odpal samochód, jak miałeś jakieś wspomaganie, coś pracowało, buczało, było lżej to teraz poczujesz, że odłączone, większy opór, brak napięcia we wtyczce.

Przekaźnik nie powiem dokładnie który, nie pamiętam, u mnie jest to na pewno 60A, kiedyś mi padł, straciłem momentalnie wspomaganie, ale dojechałem te kilkadziesiąt km. Na wprost jest nawet ok, opór jest większy na zakrętach, siły trzeba użyć.

Re: Elektryczna pompa wspomagania i sprawa lewego nadkola

PostNapisane: sobota, 27 grudnia 2014, 00:38
przez RobertMaroszek
Dzięki za pomoc, kangur już od 23 grudnia w Polsce czeka na naprawy i nie ma zamiaru więcej jeździć po lewej stronie. Nie zawiódł do końca i pomimo tego, że było trochę nerwów zabieramy się za dział co dziś zrobiłeś....

Re: Elektryczna pompa wspomagania i sprawa lewego nadkola

PostNapisane: niedziela, 19 kwietnia 2015, 20:38
przez RAFAL0000
Witam,

Piszę w tym temacie bo jest trochę o pompach wspomagania:)
Moja padła z całą pewnością ale mam wrażenie że zapłaciłem za regenerację a pompa jej nie przeszła.
Po rzekomej regeneracji pompa po odpaleniu auta prawie nie działa po jakiś 10 km jest już dobrze ale przerywa czasami. Dodam jeszcze że gdy skręcam w prawo to działa lepiej a w lewo gorzej.

Mechanik twierdzi że był tam straszny syf i płukał układ dwa razy i ponoć są tam jeszcze jakieś syfy za ok 1 tydzień mam jeszcze raz przyjechać na wymianę płynu?
Przecież pompa po regeneracji powinna być czyściutka więc poco to jeszcze płukać?
Czy objawy jakie są po tej niby regeneracji mogą wskazywać że mnie oszukano?

Re: Elektryczna pompa wspomagania i sprawa lewego nadkola

PostNapisane: poniedziałek, 20 kwietnia 2015, 18:09
przez Lucass
Jaka pompa? Elektryczna? Mechaniczna?

Re: Elektryczna pompa wspomagania i sprawa lewego nadkola

PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2015, 07:41
przez MK
Elektryczna Lucass, elektryczna.
Masz rację, wszystko wskazuje na to, że silnik pompy został tylko wydmuchany kompresorem z syfu. Sama pompa jest raczej nie do zajechania i chyba na forum nikomu się nie zepsuła.
Na forum pompy robi Brada - 100% fachowości.

Re: Elektryczna pompa wspomagania i sprawa lewego nadkola

PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2015, 07:57
przez Lucass
Regeneracja pompy to tak naprawdę regeneracja jej silnika elektrycznego. A regeneracja powinna polegać przynajmniej na wymianie szczotek, przeczyszczeniu lub przetoczeniu komutatora, sprawdzeniu łożysk i ogólnym wyczyszczeniu. Jeżeli to nie zostało zrobione to działać nie będzie. Syfu w płynie nie powinno być, bo niby z czego?
Też bym radził olać gościa i kontaktować się z Bradą.

Re: Elektryczna pompa wspomagania i sprawa lewego nadkola

PostNapisane: wtorek, 14 lipca 2015, 17:55
przez szymonp24
jaki moze byc pobór prądu podczas rozruchu tego silnika od wspomagania ? zaznaczę silnik nie obciążony ;)