zuwik napisał(a):W nawiewie powietrze jest po przejściu przez chłodnicę
A skoro termoregulator puszcza obieg na chłodnicę (wg torby przy 89st. C), to znaczy, że wokól tłoków ma 89
Póki zawór nie otworzy
płyn zbyt zimny, nawiew w temp. otoczenia, ale na to zasłanianie chłodnicy nie pomoże, bo jest ona odłączona od układu. Wszystko było wyżej. Starałem się to ująć najjaśniej jak umiałem.
Płyn za zimny
zawór zamknięty
nawiew lodowaty (nie trwa to dłużej niż 10-15 minut na mrozie)
Płyn ok
zawór otwarty
89st. C przechodzi przez chłodnicę
to, co zostaje studzi się na nagrzewnicy
nawiew niezauważalnie cieplejszy, lub przy dobrej nagrzewnicy minimalnie letni
Jaśniej nie umiem
Czy teraz lepiej?
Teraz to dopiero namieszałeś:
"W nawiewie powietrze jest po przejściu przez chłodnicę (...)"
- do nawiewu powietrze jest chwytane z podszybia - z otoczenia,
Oj, coś nie tak albo u mnie jest inaczej.
Mam 2 obiegi płynu chłodniczego.
1. Mały - obieg cieczy w silniku podłaczony na stałe z nagrzewnicą.
Czyli temperatura w nagrzewniczce rośnie razem z temperaturą silnika bo są w tym samym obiegu cieczy. Powietrze do nagrzewnicy wpada z poszybia, ogrzwa się na nagrzewnicy i ogrzewa wnetrze.
2. Duży - obieg cieczy przez chłodnicę, który jest włączany termostatem. Termostat nagrzewa się z małego obiegu i jak tu mam za wysoką temperaturę to otwiera zawór termostatu i dopuszcza płyn z chłodnicy.
Tak ja to widzę a to jest chyba zupełnie inaczej niż u Ciebie - zuwik.
Mam układ chłodzenia BEHR a bywa też montowany Valeo, może w tym wypadku jest inaczej?
1,2;RN;60KM; żółty'98; tył-drzwi, CB-Alan-101, alu15", wersja sportowa (trampki w bagażniku).
MB 123 230CE 1984r.