Strona 1 z 1

potencjometr przepustnicy

PostNapisane: środa, 15 marca 2006, 12:10
przez PanKot
Rozebrałem to co nierozbieralne - potencjometr przepustnicy.
Z zewnątrz wygląda bardzo solidnie mimo, że to niewielkie urządzenie.
Nie widać aby dało się rozmontować bez uszkodzenia i tak jest.
Próbowałem od strony z której wchodzi oś obracająca potencjometr ale sie nie dało - raczej to jest zgrzane lub zaklejone.
Piłką włosową ociąłem więc dekielek.
I co my tu mamy:
- obudowa cylindryczna, wyłożona wewnątrz folią na której napylone są paski oporowe i umieszczone są ścieżki połączeniowe do wyjścia do gniazda (A,B,C)
- dość silna sprężyna powodująca powrót suwaka do punku początkowego,
- suwakiem jest obrotowa tulejka wewnętrzna, na której osadzone są dwa sprężynujące ślizgi, które przesuwają się po napylonych na folię 2 paskach: oporowym i przewodniku.
Ot, i taka jest budowa tego potencjometra.
O ile obudowa wygląda na trwałą konstrukcję to wnętrze jest licho wykonane. Folia cieniutka, napylone paski też delikatne. Widać na nich wytarcia spowodowane przesuwaniem się ślizgów.
Dziwię się, że to urządzonko i tak, tak długo żyło.
A tak nawiasem mówiąć to ten typ potencjometra przepustnicy (PF2C) występuje również w Fiatach Punto, Renault Twingo, Clio, Kango, Citroenach AX, Peugotach 106, 205. To wyczytałem z etykietki tego potencjometra.
Acha, chciałem jeszcze wspomnieć, że na Allegro sprzedawany jest podobny - niby do Kangoo za 250,-zł ale ma inny kształt a głównie chodzi o sposób montowania. Więc gdyby ktoś zamierzał kupić to niech najpierw sprawdzi czy to jest ten sam typ co w Kangoorku.
Nie wiem ale może francuzi montowali też różne potencjometry.
(uzupełnienie informacji - aby łatwiej znaleźć pełną informację)
W temacie "przeszczep silniczka pisałem o wartościach mierzonych na wyjściu ABC z potencjometra: http://www.kangoo.schron.pl/modules.php ... &start=110

PostNapisane: środa, 15 marca 2006, 14:42
przez jozef
Masz rację .
Sa dwa typy potencjometru .Do silnika D7F (mocowany na śrubkach),i pozostałe -wtłaczane-

PostNapisane: środa, 15 marca 2006, 14:45
przez KiK
PanieKocie a może jakieś zdjęcia? Bo jak komuś się to ustrojstwo nie popsuło to i tak nie będzie wiedział gdzie to siedzi ani jak wygląda.

A swoją droga ... jak udało Ci się rozebrać coś nierozbieralnego - to teraz to poskładaj :wink: :wink:

Kuba

PostNapisane: środa, 15 marca 2006, 15:05
przez PanKot
Niestety. Fotek nie będzie.
Pieniądze uzbierane na aparacik cyfrowy poszły sobie na remoncik silniczka.
Teraz mogę tylko opisać gdzie znajduje się potencjometr.
Gdzie jest przepustnica, to chyba każdy już wie.
Z jednej strony przepustnicą steruje linka gazu a z drugiej strony, na tej samej osi umieszczony jest potencjometr przepustnicy, zwany również czujnikiem położenia przepustnicy.
Mały, czarny duperelek, do którego podłączona jest wtyczka.
Nie mylić z silnikiem krokowym znajdującym sie obok.

PostNapisane: środa, 15 marca 2006, 15:10
przez PanKot
KiK napisał(a): (..) A swoją droga ... jak udało Ci się rozebrać coś nierozbieralnego - to teraz to poskładaj :wink: :wink:

Kuba


Rozbieram wszystko co się da.
Tak było z zamuloną nagrzewniczką, uszkodzoną pompą olejową a teraz z potencjometrem.
Czasami są straty bo nie wszystko udaje sie później poskładać.
Mój pierwszy aparacik cyfrowy tak właśnie skończył życie.

PostNapisane: środa, 15 marca 2006, 15:33
przez KiK
PanKot napisał(a):Rozbieram wszystko co się da.
Tak było z zamuloną nagrzewniczką, uszkodzoną pompą olejową a teraz z potencjometrem.
Czasami są straty bo nie wszystko udaje sie później poskładać.
Mój pierwszy aparacik cyfrowy tak właśnie skończył życie.


To całe szczęście, że biednego zwierzaka oszczędzasz :P :P
Ciężko byłoby zobaczyć tak "zakończony" żywot torbacza :wink: :wink:

Kuba