Strona 1 z 2

Mokra podłoga

PostNapisane: niedziela, 21 maja 2006, 17:27
przez siwy261976
Miałem problem z napływającą wodą pomiedzy dywanikiem kierowcy a podłogą, ponieważ nie mogłem dojść skąd ta woda, zaradziłem temu inaczej.
Miałem w zapasie zwykły kawałek węża ogrodowego, jeden koniec ponacinałem robiąc dosyć szerokie nacięcia, a drugi koniec wystawiłem w okolicy pedału sprzęgła tak by w niczym nie przeszkadzał i byl mało widoczny. Teraz woda poprostu odparowuje do kabiny i już, wiem że to nie jest idealne rozwiązanie tego problemu ale woda znikła a ja nie musze sterczeć i czekać aż gąbka pod dywnikiem się osuszy na słońcu i co chwilę sprawdzać czy aby się tam znowu nie zebrała :)

PostNapisane: niedziela, 21 maja 2006, 17:46
przez branio
A już miałem pisać-NASTĘPNY :D
Ale jak się sprawdzi to następny do odznaczenia :lol:
Opisz dokładniej,najlepiej ze slajdami :)

ok

PostNapisane: poniedziałek, 22 maja 2006, 06:19
przez siwy261976
postaram się, ale ze zdjęciami jest mały problem nie mam aparatu cyfrowego, nadmiar gotówki wole wydać na swojego torbacza:) ale postaram sie to uzupełnić :)

PostNapisane: sobota, 3 czerwca 2006, 18:27
przez Gozia
no prosze widze że to nie tylko mój problem , wprawdzie wysuszyłem już ale dobrze że któś kombinuje jak temu zaradzić

pozdrawiam

PostNapisane: sobota, 3 czerwca 2006, 19:17
przez skarb
Ja też po zimie miałem, ale nie ma się chyba co temu dziwić że jak po zimie.

Wyjąłem wykłądzinę, przetarłem szmatą, pojeździłem 3 dni bez wykładziny i wyschło.

Polecam kupić wycieraczki z wysokim - około 3 cm rantem wkoło.

Problem zniknie - chyba, że woda leci gdzieś bokiem a nie z bucików.

Pozdro

PostNapisane: poniedziałek, 19 czerwca 2006, 15:59
przez siwy261976
system się sprawdza :) za pare dni może skombinuje aparat :) co najważniejsze nie przeszkadza w codizennej jeździe :)

PostNapisane: poniedziałek, 26 czerwca 2006, 23:25
przez siwy261976
ku............a blada z tym aparatem nie zrobię tych zdjęć, przynajmniej nie szybko :(

PostNapisane: wtorek, 11 lipca 2006, 22:45
przez remek70
siwy261976 napisał(a):ku............a blada z tym aparatem nie zrobię tych zdjęć, przynajmniej nie szybko :(


Służę swoim aparacikiem.
Możemy się gdzieś spotkać i zrobić fotki.

czego się nie robi dla naszego wspólnego dobra :lol:

PostNapisane: piątek, 14 lipca 2006, 23:11
przez siwy261976
spoko może na przyszły tydzień? daj znac na priv jak tam z czasem

PostNapisane: czwartek, 10 sierpnia 2006, 07:18
przez siwy261976
oto fotki wreszcie kupiłem aparat :) wszystko jest tu proste jak budowa cepa i działa, nie przeszkadza stopom, a koszt to równowartość 0,5 m wężyka ogrodowego (trzeba go oczywiście ponacinać by otwory (ich prześwit) były widoczne gołym okiem - nóż, wirtło dużej średnicy itd nie szpilki
Obrazek

Obrazek

oczywiście wężyk chowamy pod dywanik ale w miejscu jak na zdjęciu (tu celowo na wierzchu normalnie jest wy tym miejscu zakryty by nie przeszkadzał pod stopami)

Obrazek

tak to wygląda na codzień, nikt tego nie widzi, podczas jazdy nie przeszadza. "wężownicę układamy jak chcemy najlepiej ułożyć ją tak by koniec rurki był w dołku wytłoczonym w podłodze i tak by jak najmniej czuc wąż pod stopami dlatego niema co przesadzać z długością

Obrazek