Strona 1 z 5

Boje z immobilizerem - kilka informacji

PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 09:57
przez Lukasz_Kangoo
Witam.

Właściwie to zastanawiam się, czy nie powinienem najpierw napisać coś w dziale "Jestem tu nowy" bo niektórzy to mnie w ogóle nie kojarzą, a inni zapomnieli ;)
Ale z drugiej strony, jak ktoś jest ciekawy kim jestem to sobie na forum poszuka i na pewno znajdzie ;)

Ale nie o tym chciałem ...
Opiszę to co udało mi się dowiedzieć w temacie immobilizera (uwaga - będzie długo, ale w końcu prawie tydzień z tym walczyłem ;) )

Oczywiście miałem tradycyjną sprawę z tym związaną. Pewnego dnia po prostu Kangoorek się na mnie obraził i nie chciał zapalić. Włożenie drugiego kluczyka także nic nie dało. Z tego co pamiętam to ten "zapasowy" leżący w szufladzie już wcześniej nie działał. Za to ten którego używałem na codzień był w pełni funkcjonalny (aczkolwiek kilka dni przed feralnym porankiem coś zaczął szwankować - czasami zdarzało się, że immo sie nie za każdym razem odblokowywał).
I tu pierwsza uwaga - porada. Jak się coś dzieje z kluczykiem (nie za każdym razem immo zaskakuje) to znaczy, że jego koniec jest już blisko.
No i zaczęło się gorączkowe szukanie rozwiązania.

Na pierwszy ogień poszedł _ONE_ i Bullit (wielkie dzięki za pomoc). Generalnie zalecenie było takie - przelutować elementy na płytce kluczyka. Raz już (jak miałem poprzednio problemy z kluczykami) to pomogło. Sprawą zajął się polecony przez Bullita młody człowiek (tu kolejne dzięki za namiar). Jednakże przelutowanie tym razem nic nie dało - obydwa kluczyki dalej nie uruchamiały auta :( Także przeprowadzone próby obejścia immo także się nie powiodły. A da się dość łatwo - tyle że nie w autach wyposażonych w komputer Siemens Sirius32 - tu zabezpieczenia są lepsze i się nie dało.

Kolejnym pomysłem było odwiedzenie punktów dorabiających kluczyki z immobilizerem. Idea była taka, żeby spróbować odczytać kod z kluczyka i zrobić nową "pestkę - transponder". Szybkie googlowanie i miałem kilka warsztatów wytypowanych. Przeczucie mi podpowiedziało (ach ta męska intuicja ;) ) żeby zadzwonić do firmy Ewand (http://ewand.com.pl/) - oddział na Grochowskiej 204. Najbardziej kompetentną osobą w temacie elektroniki jest tam kierownik zakładu (jego numer komórkowy podany jest na stronie firmy w dziale "Kontakt"). Próba odczytania kodów się nie powiodła, ale gość powiedział, żebym zostawił u niego klucze i że spróbuje coś jeszcze z nimi powalczyć. Następnego dnia zadzwonił i powiedział, żebym przyjechał po kluczyki i że powinno się udać uruchomić auto. Kluczyki odebrałem i z drżeniem serca pojechałem do domu przeprowadzić próbę. Pierwszy kluczyk nie zadziałał, ale po włożeniu drugiego ... dioda immo zgasła i w Kangoorka wstąpiło nowe życie ;) Dodam, że zadziałał ten "zapasowy" kluczyk który do tej pory leżał w szufladzie. Nie wiem co dokładnie koleś zrobił, ale krótkie oględziny wnętrza kluczyków wykazały, że w obydwu cewki są zmienione (albo nowe, albo przewinięte). Oczywiście zadzwoniłem do gościa, żeby przekazać mu radosną (w połowie ;) ) nowinę. Powiedział, żebym podjechał do niego autem z tymi kluczykami, to jeszcze coś podziała, żeby i drugim dało się uruchamiać - o wynikach powiadomię jak już będzie po wizycie ;)
Aaa zapomniałbym o finansach - wyszło po 90 PLN za kluczyk - więc dramatu nie ma jak na powagę uszkodzenia (BTW mam nadzieję że w dalszym etapie prac uzna to, że jeden kluczyk nie zadziałał a zapłaciłem "w ciemno" za jego naprawę ;) ).

Dodatkowo podczas opisanych powyżej działań prowadziłem śledztwo które mogłoby umożliwić wprowadzenie "planu B". Zakładał on, że kluczyki nie zadziałają i będzie konieczność powalczenia ze sterownikiem silnika (u mnie opisany już wcześniej Sirius32) w którym znajduje się moduł immo. Jednakże to co napisane poniżej może pomóc także w przypadku posiadania innego sterownika.
Grzebanie w sterowniku silnika wymaga niemałej wiedzy i odpowiedniego sprzętu więc nie każdy zakład do którego dzwoniłem chciał się tego podjąć.

Pierwszy który wziąłem "na widelec" był opisywany już na forum zakład w Zielonce na ul. Mazurskiej 41 tel. 22 771 01 89 i podany na forum numer komórkowy 501536453. Okazało się jednak, że chłopaki są na urlopie, także nic się konkretnego nie dowiedziałem (ale warto próbować u nich w związku z tym co opisane było tu: http://www.klubkangoo.pl/forum/viewtopic.php?f=49&t=2080&hilit=zielonce)

Drugi warsztat z którym rozmawiałem i który podjąłby się pogrzebania w komputerze to Elektronika - Jacek Grabowski w Piasecznie (http://www.elektronika.com.pl/index.htm). Facet z którym rozmawiałem (pan Mariusz Otulak) powiedział, żeby przywieźć mu komputer (albo najlepiej całe auto) i zrobi tak, że będzie jeździć (albo rozprogramowanie immo, albo może inne rozwiązania w zależności od możliwości). Także wydaje mi się, że tu w razie czego warto też uderzyć w przypadku problemów z immo.

No i jeszcze jedna ciekawa rzecz którą udało mi się znaleźć w sieci. Mianowicie pudełko pod nazwą Renault Decoding Tool ECU (np. tu można o tym poczytać: http://www.viaken.pl/sklep.php?lang=pl&kat=25&prodid=175). Jestem bardzo ciekawy jak to działa i czy w ogóle działa ;) Generalnie opis jest zachęcający ;).

Rozważałem też opcję "oficjalną" - przez serwis Renault (Dyszkiewicz oczywiście ;) ), ale ją zostawiłem sobie jako ostateczność ;)

Długo było, ale mam nadzieję, że ciekawie i że się komuś w razie czego przyda (oby jak najrzadziej ;) ).
Oczywiście jak tylko sprawa się ostatecznie zakończy to ja zobowiązuje się dopisać jaki był finał ;)

Re: Boje z immobilizerem - kilka informacji

PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 12:02
przez branio
Dla nowych 8-)
Normalnie protoplasta, ojciec dyrektor tfu...ojciec założyciel klubu,prezes...
Pojawia się i znika
Pozdrawiam i czekamy na cdn.

Re: Boje z immobilizerem - kilka informacji

PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 13:35
przez jas
:o jednak o nas pamieta :o

Re: Boje z immobilizerem - kilka informacji

PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 18:58
przez jon104
A miał szanowny Prezes do mnie na pomorzu zajrzeć i co... i nic :x

Re: Boje z immobilizerem - kilka informacji

PostNapisane: czwartek, 7 sierpnia 2008, 20:59
przez AdiK
I my się cieszymy że Prezesa dalej w Kangoo widzimy :D

Re: Boje z immobilizerem - kilka informacji

PostNapisane: piątek, 8 sierpnia 2008, 08:28
przez Lukasz_Kangoo
jon104 napisał(a):A miał szanowny Prezes do mnie na pomorzu zajrzeć i co... i nic :x

Aaa miał zajrzeć, miał. Ale że się wcześniej niż planował zwinął do domu, to nie zajrzał :(
I bardzo żałuje.

Ale co sie odwlecze ... ;)

Re: Boje z immobilizerem - kilka informacji

PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2008, 19:00
przez jon104
Lukasz_Kangoo napisał(a):
jon104 napisał(a):A miał szanowny Prezes do mnie na pomorzu zajrzeć i co... i nic :x

Aaa miał zajrzeć, miał. Ale że się wcześniej niż planował zwinął do domu, to nie zajrzał :(
I bardzo żałuje.

Ale co sie odwlecze ... ;)


Myśałem, że to wina upału :D

Ale co sie odwlecze... :mrgreen:

Re: Boje z immobilizerem - kilka informacji

PostNapisane: niedziela, 2 listopada 2008, 11:42
przez invector
Również miałem problemy z kluczykami. Jeden całkiem padł (odpadła cewka) a drugi zaczął szwankować. Pojechałem do gościa od dorabiania kluczy, odczytał kod ze sprawnego kluczyka, wstawił zaprogramowany transponder do uszkodzonego i działa. Koszt 80zł. I mam teraz spokój. Kluczyk odporny na uderzenia bo cewki w nim nie ma i nie ma co się odlutować. Jak przyjdzie potrzeba to pojadę do niego z drugim kluczykiem w tym samym celu. Z tym już nie będzie żadnych problemów.

Moja rada: Jeśli ktoś ma tylko jeden klucz i jeszcze działa, to niech jedzie czym prędzej do "dorabiacza kluczy" w celu odczytania i zaprogramowania chipa. W obudowie kluczyka jest miejsce na transponder. Mając tą małą kosteczkę można spać spokojnie bo w razie problemów wystarczy włożyć do obudowy klucza i w drogę... W ten sposób unikniemy kosztownych wizyt w serwisach czy u gości kasujących immo ze sterownika, o straconym czasie już nie wspomnę.

Pozdrawiam
invector

Re: Boje z immobilizerem - kilka informacji

PostNapisane: środa, 5 listopada 2008, 19:14
przez Marecki_s
Nie mogłeś napisać tego postu jakiś miesiąc temu ?
Też załatwiłem definitywnie sprawę immo, tyle że więcej mnie to kosztowało.
Poprostu kazałem usunąć immo ( 500 zł )

Re: Boje z immobilizerem - kilka informacji

PostNapisane: piątek, 7 listopada 2008, 21:07
przez darsik
W większości przypadków problemy z immobilizerem to wina kluczy.
Póki jeszcze choć jeden działa najlepiej znaleźć kogoś kto "dorobi" transponder.
Jestem ze Śląska. Polecam CH Selgros (pasaż) ul. Lwowska w Katowicach.
Profesjonalne podejście do klienta. Wszystko trwało może 15 min.
Za dwa transpondery zapłaciłem 200 PLN. (trochę więcej niż poprzednicy, ale to nie 600 za wymianę jak liczą w autoryzowanym serwisie i taniej niż usunięcie immobilizera). Oba klucze działają bez problemu.