www.klubkangoo.pl

przez **a-kwiaty** niedziela, 30 listopada 2008, 14:03

Czyli jest jakis pomiar temperatury i wtedy sie wylacza podgrzewanie?
Czy w taki razie jest sens np podczas duzych mrozow grzac dwa razy? (świece :twisted:

)

przez **Tomazs** wtorek, 2 grudnia 2008, 10:56

a-kwiaty napisał(a):Czy w taki razie jest sens np podczas duzych mrozow grzac dwa razy? (świece )

Wychodzi na to, że nie ma sensu. Sterownik sam wyłącza podgrzewanie.

przez **czubcia** wtorek, 2 grudnia 2008, 17:44

2x ?
Po mojemu bez sensu.
W dużych mrozach grzeję świece jak zawsze, gdy kontrolka grznia gaśnie odczekuje jeszcze jakieś 5 sekund i odpalam.
Po zgaśnięciu kontrolki świece nadal są podgrzewane. Tylko jak długo?

przez **Kacper** wtorek, 20 stycznia 2009, 20:04

Wiem, że to stary post, ale ja akurat miałem z tym problem i po kilku eksperymentach trochę się dowiedziałem i chcę sie podzielić.

Moje wywody dotyczą 1,9D 1998r

Po kolei:
Przekręcam kluczyk, jednocześnie zapala się kontrolka świec żarowych i przekaźnik włącza świece. W zależności od temperatury cieczy chłodzącej czas świecenia kontrolki może być krótki lub długi, kontrolka gaśnie a świece są nadal zasilane przez 8 sekund (od zgaśnięcia kontrolki).

Gdy silnik jest ciepły - temperatura cieczy chłodzącej powyżej 60 C.
Po uruchomieniu silnika, świece włączane są na 10 sekund, poczym definitywnie wyłączane.

Gdy temperatura płynu chłodzącego jest niższa niż 60 C.
Po uruchomieniu silnika, świece są zasilane do czasu gdy ciecz chłodząca osiągnie 60 C lecz nie dłużej niż 3 minuty od rozruchu.

Oczywiście wpływ na czasy grzania mają również inne czynniki: obciążenie silnika, wysokość n.p.m., napięcie aku, lecz w normalnych warunkach eksploatacji można je pominąć.

Aby ulepszyć uruchamianie bardzo zimnego silnika, zamontowałem sobie diodę LED 12V podłączoną do świecy. gdy zgaśnie kontrolka na desce, czekam jeszcze aż zgaśnie dioda i dopiero włączam rozrusznik. Może niektórzy nie zgodzą się ze mną, ale to naprawdę działa. Nawet przy -18 C silnik odpala na "strzał".

Kolejną ciekawostką, która zainteresuje klubowiczów ze świecącą kontrolką awarii układu wtyskowego, jest fakt, iż w moim przypadku uruchamiał ją przekaźnik świec (pomimo, że grzał świece prawidłowo). Podczas wymiany przekaźnika pobawiłem się troszkę.

Kacper

przez **loreandel** środa, 17 czerwca 2009, 08:22

Generalnie jak pokazuje praktyka, mozna zapalac w najwieksze mrozy jak beznyzne.
Zonka nigdy nie czekala az jej cos zgasnie na tablicy, po prostu przekrecala kluczyk i jechala.
Autko od nowosci stalo na dworzu, odpalalo od pierwszego kopa zawsze, bez znaczenia czy mroz czy lato.
Kangoo 1.5 dci 2003 rok. Jeszcze dziala

przez **marecki79** poniedziałek, 14 grudnia 2009, 15:51

witam ja tez mam podobny problem- mianowicie- MAM PROBLEM Z GŁOŚNYM CHODZENIEM SILNIKA JAK NA DCI TO POWINIEN BYĆ O WIELE CICHSZY, OD CZASU DO CZASU ZAŚWIECA MI SIE KONTROLKA ŚWIEC ŻAROWYCH NA ROZGRZANYM JUŻ SILNIKU PO CHWILI SIĘ WYLANCZA , NO I TERAZ JUŻ ZIMNO W NOCY, A AUTKO STOI NA ZEW. TO RANO MAM PROBLEM Z ODPALENIEM BO CZĘSTO NIE ZAŚWIECA MI SIĘ WOGOLE KONTROLKA WŁAŚNIE TYCH ŚWIEC DOPIERO PO KILKUKROTNY PRZEKRĘCENIU KLUCZYKA WLANCZA SIE. STAD PYTANIE O MECHANIKA LUB MOŻNE KTOŚ TEZ MIAŁ TAKIE OBJAWY I CO WTEDY ZROBIŁ. CZEKAM NA ODPOWIEDZ Z GÓRY DZIĘKUJE.

Nie krzycz DUŻYMI LITERAMI (admin/mod)