Zastanawiałem się jak zamocować zapas w skoczku.
W końcu LPG to zapas musiał się zmieścić w "budzie dla szczeniaczka". Z tego powodu że nie posiadam żadnych półek i innych schowków, pomyślałem ze najlepszym sposobem będzie montaż za mniejszymi drzwiami na nadkolu (z innych koncepcji był pomysł zespawać solidny kosz i podczepić pod sufitem tylko z powodu braku materiałów pomysł upadł).Zamocowanie jest dość proste nawierciłem otwór w blasze za maskownicą wprowadziłem szpilkę M12 zakontrowałem i zamocowałem felgę za pomocą korbki. Jedyny feler to to ze musiałem zrobić otwór w pokrowcu na koło, lecz już myslę o jakimś trwałym pojemniku ( zas będzie zabawa z zywicą i matami )
Efekt koło nie leży, kratka nie brzęczy ( zaparta oponą) i "maleństwo" ma juz miejsce na rozłożenie się
Fotki z montażu nie wyszły (eh te tanie telefony komórkowe) ale wezmę aparat i postaram sie wrzucic