Wykładzina w bagażniku (ale cicho....)

[MK]

No widzisz, widzisz
Skoro tak się sprawy rozwijają to powinieneś raczej zamiast wykładzinki założyć w bagażniku szczelną wannę z kwasoodpornej blachy ryflowanej .

[Rafal]

uwazam ze raczej nie wpuszcze jej wiecej nigdzie, nawet pod maske....
apropo, czy zdarzylo wam sei kiedys ze koty szukajac czegos cieplego wlazly na silnik???? Trzeba uwazac bo jak sei mruczus zaklinuje a TY ruszysz to go uzmazysz...

[MK]

Ja to bym sie mniej martwił o kota a bardziej o kuny, łasice i takie gady, bo mnie już przeżarły przewody wys. nap.
Teraz fukam szprayem i dam jeszcze pod maskę sierść psią to podobno działa.

[jon104]

uwazam ze raczej nie wpuszcze jej wiecej nigdzie, nawet pod maske....
apropo, czy zdarzylo wam sei kiedys ze koty szukajac czegos cieplego wlazly na silnik???? Trzeba uwazac bo jak sei mruczus zaklinuje a TY ruszysz to go uzmazysz...

Może być Czytałem na forum AŚ, że właśnie mały kotek chcąc się ogrzać wszedł w okolice paska klinowego w T4 i niestety tenże pasek po ruszeniu kotka prze.... (nie da rady skończyć )

Ja zaś kiedys o mało nie miałem pożaru jeszcze w poldku, kiedy mi jakieś stwory wydrapały elementy maty wygłuszjącej przednią gródź wprost na kolektor wydechowy. Dobrze, ze trasa była któtka i zdążyłem zareagować

[shoem]

apropo, czy zdarzylo wam sei kiedys ze koty szukajac czegos cieplego wlazly na silnik???? Trzeba uwazac bo jak sei mruczus zaklinuje a TY ruszysz to go uzmazysz...

Mam bardzo miłe doświadczenia związane z wizytą kotka pod maską
przejechał się ze mną pare km
a w kangurku jest tyle skrytek dla kocurka że zajeło mi 2 godz żeby go zlokalizować.
...a darł się w niebogłosy

ostatecznie musiałem rozmontować zbiornik płynu wspomagania i wyjąć....za ogon małego czarnego podróżnika.
Od razu sobie przypadliśmy do gustu bo jakby nie było oboje lubimy Kangoorki
Ostatecznie kotek trafił do mojej sąsiadki.

[zuwik]

Kiedyś wróciłem późno na dom, a chłód z gór dmuchał. Kunie było ciepło pod maską, aż zrobiła sobie party zakrapiane borygo. OBA PRZEWODY OD CHŁODNICY FRANCA ROZGRYZŁA. Ale mało jej było i noc była młoda, poszła po coś ostrzejszego: ODPROWADZAJĄCY PALIWOWY (który do dziś trzyma na łatce z dętki klejonej kropelką ). Ssssssłodko....

[jon104]

Niby dobiero pierwsze miesiace, ale juz poznalem smak jadu. Tylna kanapa moczla sie w wnnie przez 2 dni jak mi zostawila dziurawy worek z kiszona kapusta. Boze, jak to ciągneło to kapucha, traumatyczne przezycia, niezycze nikomu....

No tak,
- wycieczka do lasu na grzyby - była
- zwierzyna pod maską - była
- tylna kanapa w kiszonej kapuście - była
Znaczy sie w chacie Szamana bigos smażyli
Kiedy degustacja proponuje podlac Borygiem [/b]

[orys]

Witam

Drodzy klubowicze, proponuję bardziej zbliżyć się do tematu postu
Mianowicie, sprawiłem sobie podobne wyciszenie jakie ma kolega Rafal
Kilka podpowiedzi dla następców pomysłu:
- kupiłem wykładzinę czarną 40PLN (w tej cenie można kupić też specjalną wykładzinę przeznaczoną do samochodu, różni się sztywnością przez co nie przepuszcza wody - ja bałem się że jest za twarda i kupiłem stosunkowo miękką)
- dane Rafała na których się wzorowałem trochę mnie zaskoczyły podczas montażu
cyt. (2 kawalki 1,5x0,5 metra na boki i jak ktos chce to jeszcze jeden plat na srodek (podloge bagaznka)
ponieważ za cholere nie mogłem spasować tych kawałków na boczki, biorąc pod uwagę ich łamany kształt, potrzebny jest szerszy kawałek ale za to może być krótszy
- mój kawałek miał 2x1,5 na boki i 1,2x1 na podłogę (podłoga ok, ale boki radzę zwymiarować samemu)
- dodatkowo przymocowałem wykładzinę do plastikowych nadkoli za pomocą malutkich czarnych wkrętów (na tle czarnej wykładziny są prawie niewidoczne)
- potrzeba więcej fotek celm dokładniejszej analizy przebiegu prac
- robiłem to sam bez piwa i dodatkowych rąk do pomocy, ciężko, ciężko...

Rafał, sorry za posłurzenie się Twoim przykładam