Strona 2 z 24

PostNapisane: piątek, 24 grudnia 2004, 15:19
przez Rafal
a moja belka jest chyba jakas wyjatkowa. Wlasnie wrocilem z wymiany amortezatorow, polamaly sie w miejscu mocowania.... dziwne... i to jeden z dolu a drugi z gory....
A co do zderzaka to allegro caly czas mam na tapecie, ale zderzaka szukam ze swaitlami p.mgielnymi (na tem polwga moj upgrade), a takowych brak. Byc moze wkoncu zdecyduje sie na ta rurke za 350 i tam zaczepie jakies fajne reflektory...

Re: Tylna belka

PostNapisane: sobota, 9 kwietnia 2005, 23:35
przez shoem
[quote="shoem Ciekawe ile wytrzyma :lol:[/quote]

..i nie wytrzymał lewy.....
:evil:

PostNapisane: niedziela, 10 kwietnia 2005, 00:13
przez Rafal
kondolencje, ale teraz kupisz sobie od podwyzszonej ładownosci...

PostNapisane: niedziela, 10 kwietnia 2005, 00:14
przez zuwik
Na jakim przebiegu puścił?

Re: Tylna belka

PostNapisane: niedziela, 10 kwietnia 2005, 08:18
przez darecki
AdiK napisał(a):Po doświadczeniach z tylną belka w Kangurku rodziców mam radę dla wszysykich Torbaczy posiadających starszą tylną belkę z drążkami skrętnymi.Belka ta posiada pewną wadę polegającą na pękaniu drążków skrętnych .Jedynym sposobem na pozbycie się tego problemu jest poprostu wymiana belki na nowszy model rurowy o wiele trwalszy i mniej awaryjny. Koszt uzywanej belki jest prawie identyczny z kosztami naprawy drązków , a pewność pozbycia się problemu stu procentowy.
Moim zdaniem wymiana belki na rurową( która wcale nie jest nowszym modelem-była już stosowana w renault5) jest nieopłacalna: belka rurowa w kangurze ma większe bębny,szczeki i łożyska koł, ktore są drozsze od normalnych(więc wzrastają koszty eksploatacji), poza tym jest łożyskowana przez jedno łożysko-jego wymiana jest bardzo kosztowna i nieopłacalna,a w polskich warunkach tez wymaga częstej wymiany.Objawem jego zużycia są stuki dochodzące z tylnego zawieszenia. Koszt takiej belki to ok.1000zl, a jeden drążek ok.370zl. Zawieszenie czterodrążkowe jest tańsze i sprawiające mniej kłopotow, dlatego częściej stosowane-jest bardziej delikatne i o tym trzeba pamiętać ladując nasze kangurki.

PostNapisane: niedziela, 10 kwietnia 2005, 16:05
przez AdiK
A ja będę bronić mojego rożwiązania .
1.belkę można dostać juz za 700zł
2. cena za drążek 370zsł jest bez wymiany która kosztuje bo jest z tym troche roboty
3.zazwyczaj padają 2 drążki
4.wszystkie nowe wzmocnione Kangurki mają belkę rurową
5.większe bęmbny i szczęki to plus lepsze hamulce i nie wymienia się ich tak często zeby aż tak znacznie podnosiły koszty eksplatacj
6.nie spotkałem się z problemem łożysk w belce rurowej montowanej w wielu modelach Renault, najczęstrzą przyczyną stuków z tylnego zawieszenia są wybite gumy w amortyzatorach
7. Kangurek rodziców przejechał juz ponad sto tys.km po zmianie belki na rurową bez żadnych kłopów
8.pęknięty drązek właściwie uniemożliwia eksplatację Kangurka a ewentualne uszkodzenie łozyska belki pozwala na normalną eksplatację Kangurka w czasie której można się przygotować psychicznie i finansowo do jego wymiany

PostNapisane: niedziela, 10 kwietnia 2005, 18:37
przez _ONE_
Kocio,
Pytałeś o ściągacz (Emb.880), który jest opisany w dok. o naprawie tylnego zawieszenia. Odpowiem tu bo może jeszcze ktoś będzie się zastanawiał... kliknij na ten link do pdfa http://kangoo.one.pl/pdf/emb880.pdf
BTW: Kąty Wrocławskie?... witam krajana!

PostNapisane: niedziela, 10 kwietnia 2005, 21:14
przez darecki
AdiK napisał(a):A ja będę bronić mojego rożwiązania .
1.belkę można dostać juz za 700zł
2. cena za drążek 370zsł jest bez wymiany która kosztuje bo jest z tym troche roboty
3.zazwyczaj padają 2 drążki
4.wszystkie nowe wzmocnione Kangurki mają belkę rurową
5.większe bęmbny i szczęki to plus lepsze hamulce i nie wymienia się ich tak często zeby aż tak znacznie podnosiły koszty eksplatacj
6.nie spotkałem się z problemem łożysk w belce rurowej montowanej w wielu modelach Renault, najczęstrzą przyczyną stuków z tylnego zawieszenia są wybite gumy w amortyzatorach
7. Kangurek rodziców przejechał juz ponad sto tys.km po zmianie belki na rurową bez żadnych kłopów
8.pęknięty drązek właściwie uniemożliwia eksplatację Kangurka a ewentualne uszkodzenie łozyska belki pozwala na normalną eksplatację Kangurka w czasie której można się przygotować psychicznie i finansowo do jego wymiany
Nie chce się z Tobą kłócić- każdy może wybrać,ale ładnej belki raczej nie kupisz za 700zl.Za taką kwotę można znależć ale po dużym przebiegu-dodatkowe koszty(szczęki) może nawet łożyska.Nowe(1-2lata) kosztują już ok 1200-1500zl.Do tego koszty wymiany-napewno dużo większe niż nawet dwoch drążków,a jeszcze nie słyszałem żeby pękły dwa naraz.W innych renault(np. clio) drążki nie pękają ponieważ są pełne a nie drążone. W kangoo poprzez otwory wnika wilgoć i nasza wspaniała sól zimą co powoduje korozje od środka i w konsekwencji pęknięcie.Niektóre warsztaty radzą sobie w ten sposób,że zaklejają otwory np.silikonem-choć nie wiem z jakim skutkiem. Pozdrawiam

PostNapisane: poniedziałek, 11 kwietnia 2005, 06:06
przez shoem
zuwik napisał(a):Na jakim przebiegu puścił?


134000

PostNapisane: wtorek, 12 kwietnia 2005, 15:37
przez AdiK
darecki napisał(a):
AdiK napisał(a):A ja będę bronić mojego rożwiązania .
1.belkę można dostać juz za 700zł
2. cena za drążek 370zsł jest bez wymiany która kosztuje bo jest z tym troche roboty
3.zazwyczaj padają 2 drążki
4.wszystkie nowe wzmocnione Kangurki mają belkę rurową
5.większe bęmbny i szczęki to plus lepsze hamulce i nie wymienia się ich tak często zeby aż tak znacznie podnosiły koszty eksplatacj
6.nie spotkałem się z problemem łożysk w belce rurowej montowanej w wielu modelach Renault, najczęstrzą przyczyną stuków z tylnego zawieszenia są wybite gumy w amortyzatorach
7. Kangurek rodziców przejechał juz ponad sto tys.km po zmianie belki na rurową bez żadnych kłopów
8.pęknięty drązek właściwie uniemożliwia eksplatację Kangurka a ewentualne uszkodzenie łozyska belki pozwala na normalną eksplatację Kangurka w czasie której można się przygotować psychicznie i finansowo do jego wymiany
Nie chce się z Tobą kłócić- każdy może wybrać,ale ładnej belki raczej nie kupisz za 700zl.Za taką kwotę można znależć ale po dużym przebiegu-dodatkowe koszty(szczęki) może nawet łożyska.Nowe(1-2lata) kosztują już ok 1200-1500zl.Do tego koszty wymiany-napewno dużo większe niż nawet dwoch drążków,a jeszcze nie słyszałem żeby pękły dwa naraz.W innych renault(np. clio) drążki nie pękają ponieważ są pełne a nie drążone. W kangoo poprzez otwory wnika wilgoć i nasza wspaniała sól zimą co powoduje korozje od środka i w konsekwencji pęknięcie.Niektóre warsztaty radzą sobie w ten sposób,że zaklejają otwory np.silikonem-choć nie wiem z jakim skutkiem. Pozdrawiam


Właśnie zrobiłem parę telefonów i fszędzie belki kosztują 800zł nawet z 2004r z ABS tylko trzeba podzwonić a :) co do kosztów wymiany to napewno prościej jest wymienić całą belkę niż rozbić drązki wiem bo to robiłem.