www.klubkangoo.pl

Panowie to auto mnie dobije ,dospawałem do urwanego drązka(przy łaczniku) długą srube fi 20tak aby przeszła poza otwór drązka przy kole ,na tą srube nakręciłem nakrętke by wywołac siły napręrzające ,do tejże sruby dospawałem pręt fi20 o długosci 70cm zakonczony denkiem ,na którym osadziłem okrągły materiał (waga ok 5kg) by wywołac udar (ruchy posuwisto zwrotne.
Efektu zero ,przepraszam,3 razy dospawywałem denko bu potrafiło spaw zerwac od pobijania.Co jest grane???4 dni natryskiwałem łacznik odrdzewiaczem typu wd40 i nic, ma ktoś inny patent?

kangoomron napisał(a):4 dni natryskiwałem łacznik odrdzewiaczem typu wd40 i nic

WD-40 to nie jest odrdzewiacz

W ostateczności odkręcić całą belkę, ale to niestety wiąże się z kosztami.

dziś podczas próby wyjecia drązka mała niespodzianka-wszystko zostało wykonane jak w poprzednim poscie z tym ze postawiłem w dniu dzisiejszym na wyjątkową dbałosc podczas spawania , zostały urzyte maksymalnie gróbe elementy jakie mogły przejsc przez otwór belki.I co? i poszło ,tylko nie tam gdzie trzeba,nie potrafie tego racionalnie sobie wytłumaczyc,mianowice dospawana sróba do drązka zaczeła przesówac cały łącznik w strone uszkodzonego drązka,nie było by w tym nic dziwnego ale kto z tym robił wie ze miało puscic w jednym miejscu a efekt był taki ze pusciło w trzech miejscach ,t.j w miejscu zdrowego drązka skrętnego oraz na dwóch drązkach głównych- rece mi opadły!!!
Tak sie wiec zastanawiam czy nie dzwignąc auta z obu stron i nie przeciągnąc łacznika tak by rozłączył on drązki głowne?
Problem jakiego sie obawiam to taki czy bede w stanie rozchylic obydwa drązki głowne (jeden do góry drugi na dół)i wyprowadzic łącznik na srodku, niewiem na ile elestycznę są drązki nie połączone łącznikiem nigdy z tym nie robiłem)
gdyby wyszedł to juz na prasie zapieczony drązek nie stanowił by problemu, nie chce tez narobic sobie dodatkowego kłopotu , co o tym myślicie???

dziś już łącznik sie nie oparł, został zbity na strone zdrowych drązków ,następnie rozwarłem jeden drązek w góre, drógi w dół i zbiłem go,jeszcze nie miałem sytuacji która dała by mi tak po tyłku

Podepnę się pod temat , jestem właśnie w trakcie wymiany wałków skrętnych długich . Kangurek żony padł na obie tylne łapy po załadowaniu 400 kg :/ . Wałki były pełne ale skorodowane.
Mam problem z oznaczeniami , dwa jednakowe kolory oznaczają twardość belki , a kolory żółty i czerwony czy to wałek na lewą stronę czy na prawą . No i właśnie w tym jest problem ^^ . który kolor oznacza stronę lewą a który prawą.
Będę wdzięczny za informację .

Jestem nowym forumowiczem klubu kangoo , ale mam nadzieję że wyciągniecie pomocną dłoń i do mnie
Idę nabijać tuleję wahacza , więc chwilę nie będzie mnie ;p

Ostatnio ten problem się pojawił. Belka d wymiany

Witam , słyszę dość mocny stuk w tylnym zawieszeniu. Amorki prawie nowe. przebieg 372 tys. km i nigdy nic nie robione przy belce
Czy wystarczy wymienić tuleje belki , aby to ucichło ?

http://www.motoneo.pl/img/101/mid/23777.jpg

Czy to tak wygląda ?

Czy jest dużo zachodu z wymianą tego ?

Kangoo dostawczak - zwykła ładowność

Niestety dopadł mnie problem tylnej belki w moim skoczku... Stuki i puki po stronie kierowcy na każdej dziurze mnie dobijają...
Czy możecie mi polecić jakiegoś mechanika na terenie dolnego śląska?? Czytałem trochę o france auto serwice w Świdnicy ale jest pełno różnych komentarzy... Boje się ze wpadnę w lawinę kosztów a chyba jak robić belkę to raz a dobrze.... Proszę o pomoc