Prezentuję takie oto fotostory.
Żeby było jasne: nie biorę na siebie żadnej odpowiedzialności za skutki stosowania tego co opisałem!
Nie jestem mechanikiem, tylko hobbystą. Jeżeli zdecydujesz się korzystać z poniższego opisu, robisz to na własne ryzyko. Wymiana (demontaż, montaż) paska (napinacza) może zakończyć się koniecznością kosztownej naprawy silnika!
Pasek rozrządu znajduje się po prawej stronie silnika. Zaczynamy od zdjęcia prawego przedniego koła. Pamiętamy o hamulcu ręcznym!
Mając podniesione auto podstawiamy kobyłki pod łapy ramy podsilnikowej i kliny pod pozostałe na ziemi koła. Ważne, by samochód stał stabilnie.
Wyjmujemy lewarek, podkładamy go pod miskę olejową silnika.
Unosimy lekko silnik.
Blokujemy koło zamachowe śrubokrętem włożonym w otwór obok czujnika położenia wału. Otwieramy pokrywkę koła pasowego (zatrzask, śrubka - obrazek poniżej).
Luzujemy koło pasowe.
Napinacz paska akcesoriów należy przed zdjęciem paska maksymalnie zluzować i zablokować. W aucie z klimatyzacją i wspomaganiem napinacz jest samoczynny, sprężynowy.
W serwisówce brak informacji jak z nim postępować. Ja zrobiłem tak. Założyłem klucz oczkowy na śrubę mocującą kółko pasowe i naciskałem tak, jakbym chciał dokręcić śrubę. Koło uniosło się do góry. W napinaczu jest otwór, w który włożyłem śrubkę z trzpieniem o średnicy mniejszej od otworu. Naciskając mocno klucz, zgrałem otwory w części ruchomej i nieruchomej, po czym wcisnąłem śrubkę, która zablokowała napinacz w pozycji maksymalngo zluzowania paska (zdjęcie poniżej)
Przed zdjęciem paska zapamiętujemy, którędy on przechodzi, by zamontować go później poprawnie. Demontujemy pasek akcesoriów. Odkręcamy koło pasowe wału.
Kolejną czynnością jest demontaż poduszki silnika. Oto ona:
I już zdjęta:
Należy pamiętać o tym, by silnik był podniesiony na lewarku.
Odkręcamy metalową osłonę koła pasowego wałka rozrządu oraz plastikową osłonę koła pompy wody i napinacza. Jeśli jest problem z dojściem do którejś ze śrub, unosimy lub opuszczamy lewarkiem silnik. Oczom naszym ukaże się pasek rozrządu:
Zapamiętujemy położenie rolki napinacza. Ma ona 2 możliwe ustawienia na mimośrodzie. Wydaje mi się, że właściwe jest to "niższe" (przynajmniej u mnie tak było).
Obracamy kołem pasowym wałka rozrządu (za pomocą klucza, radzę wcześniej wykręcić świece zapłonowe) do momentu, aż znak na kole pasowym wału korbowego zgra sie ze środkowym wypustem, a strzałka na kole wałka rozrządu będzie zwrócona ku górze (pomalowałem znaki farbką, by były lepiej widoczne):
Dobrze jest namalować sobie na karterze silnika znacznik, w jakiej pozycji znajduje się strzałka względem silnika przy tym ustawieniu paska.
Zwykle jest tak, że kreski na pasku nie zgrywają się ze znakami na wale. Nie jest to błąd. Obracając wałem, kiedyś by się zgrały - koła górne i dolne mają różną liczbę zębów.
Możemy już zluzować napinacz i zdjąć pasek (pamiętając, by już nie poruszyć ani wałem, ani wałkiem rozrządu).
Zakładamy nowy napinacz i pasek, pamiętając o strzałkach symbolizujących obrót. Kierunek obrotu podany jest w serwisówce. Kreski na pasku zgrywamy ze znakami na wale. W jednym z położeń nie da się zgrać znaków na pasku ze znakami na kole. Obracamy zdjęty pasek "do góry nogami" i próbujemy raz jeszcze (kół pasowych nie obracamy!). Powinien pasować (kreski na pasku nie są dokładnie na przeciwko siebie).
Sytuacja na górze:
i na dole:
(kreski zgrane ze znakami na kołach, znak dolny z wypustem, górny z naszą kropką farby, strzałki w dobrym kierunku, założony nowy napinacz).
Możemy napinać pasek. Zrobiłem w tym celu prosty przyrząd z objechanego klucza torx (skróciłem ramię). Jak z niego korzystać, widać na zdjęciu:
Pasek (wg informacji z forum) ma się nie dać skręcić o 90° w najdłuższym odcinku. Zaufałem tej informacji. Dokręcamy porządnie napinacz. Możemy już obracać kołami pasowymi (warto wykonać kilka obrotów, by sprawdzić jak wszystko chodzi, czy zawory nie tłuką w tłoki itd.).
Zakładamy nowy pasek akcesoriów (dla auta z klimą i wspomaganiem pasek jak na fotce poniżej; 6 rowków, nie 5 jak sugerują katalogi):
Przykręcamy plastikową osłonę pompy i napinacza rozrządu. Przykręcamy koło pasowe (uwaga na ustalający nadlew na kole). Odblokowujemy napinacz paska (przez wyjęcie śrubki). Skręcamy wszystko do kupy. Uruchamiamy silnik. Albo działa, albo nie
U mnie się udało. Pompy nie wymieniałem, bo wyglądała na całkiem nową (czysta w odróżnieniu od otoczenia, pewnie ciekła poprzednikowi i wymienił). Jeszcze raz przypominam - finisz takiej zabawy może być bardzo przykry - nie biorę odpowiedzialności za poprawność wskazówek i skutki ich stosowania. 100 razy się zastanów, zanim zaczniesz samodzielnie dłubać w aucie.
