Ostatnio rozebrałem cały układ dolotowy w moim skoczku , niby nawalała sprężarka według fachowców.
Okazało się że co innego, sprężarka działa jak ta lala , wystarczyło wyczyścić zawór EGR sterowany elektrycznie, przepłukać pod ciśnieniem kolektor dolotowy po uprzednim namoczeniu go w zupce. Wymiana zaworu sprężarki (koszt 150 zł.) przy okazji wymieniłem oring układu dolotowego oraz uszczelki przewodu smarującego sprężarkę (koszt 5 zł.te same uszczelki w serwisie kosztują 80 zł .). I silniczek od razu odżył .