Ja nie miałem wątpliwości przy zakupie. Dla mnie jest ładniejsza i praktyczniejsza. Lepsza widoczność do tyłu. Przy złej pogodzie szczególnie. Nawet gdy nie pada, ale jezdnia jest mokra, tył - przy tego rodzaju nadwoziu - cały czas się chlapie. Wycieraczka wówczas pracuje non stop i ma duży zasięg. Zauważyłem, że gdy prowadzę płaski samochód np. limuzynę, brakuje mi wycieraczki z tyłu. Szyba wprawdzie czysta, ale pełna kropel. Oczywiście brak mi przede wszystkim wygody i przestrzeni.

Pod klapą spokojny rozładunek bagażu i możliwość założenia, bez moknięcia, płaszcza leżącego na tylnej półce. Zawsze zdejmuję płaszcz czy kurtkę do prowadzenia samochodu. Na klapie lepiej można rozwiesić namiot. Pod klapą można posiedzieć i powędkować. Tylko uwaga na światła wewnętrzne. Po cały długim dniu 2 żarówki i grające radio, gdy akumulator jest słaby, mogą zrobić swoje.

Ja w bagażniku wyjąłem żarówkę. Myślę o zamontoaniu tam przy lampce dodatkowego wyłącznika.
Wygląd to sprawa gustu.
Drzwi mają swoje zalety. Potrzebują mniej miejsca do otwarcia. Są w dodatku asymetryczne i w ciasnym miejscu otwierasz tylko krótsze.
Nigdy nie rozbijesz sobie o nie głowy, ale masz mniejszą powierzchnię na szybach na klubowe naklejki.
Wojtek